Tesla „latała” nad Los Angeles. Teraz jej kierowca jest poszukiwany
Tesla to samochód, który zaskakuje wieloma „umiejętnościami”. Elektryk jeździ na autopilocie, sam się aktualizuje i może pochwalić się naprawdę niezłymi osiągami. „Umiejętność”, której Tesla nie posiada to latanie. Problem w tym, że nie wszyscy kierowcy o tym wiedzą...
W 2020 roku youtuber David Dobrik wyskoczył Teslą w powietrze. Dwa lata później anonimowy kierowca elektryka postanowił powtórzyć jego wyczyn. Nie skończyło się to najlepiej…
Podczas zlotu fanów Tesli w Los Angeles, do youtubera Alexa Choia podszedł jeden z uczestników imprezy, chcąc mu pokazać miejsce, gdzie Dobrik wyskoczył Teslą w powietrze. Na wycieczce na słynną ulicę jednak się nie skończyło.
Anonimowy kierowca Tesli miał w planach powtórzyć skok Dobrika. I zrobił to w wyjątkowo „imponującym stylu”. Jak wyznał Alex Choi, kierowca po prostu wcisnął gaz do dechy i „poleciał”. Elektryczne auto przeleciało około 15 metrów, po czym z impetem wylądowało na asfalcie i wpadło w zaparkowany na poboczu samochód.
Jak donosi „Los Angeles Times”, „latająca” Tesla Model S była wypożyczona, a jej kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Została wyznaczona nagroda, w wysokości 1000 dolarów, za udzielenie jakiejkolwiek informacji na jego temat.
Najnowsze
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad skierowała do wojewody lubelskiego wniosek o wydanie zgody na budowę nowego odcinka drogi ekspresowej S12. Pozwoli on na szybszy dojazd do granicy państwa. -
Rowerzysta potrącił samochód na przejściu. Tak, dobrze czytacie
-
Po czym poznać nieoznakowany radiowóz? Tak sprawdzisz, czy jedzie za tobą policja
-
Pamiętasz o nowych zasadach policyjnej kontroli? Kara to nawet 30 tys. zł
-
Największa kontrola kierowców od lat. Podczas GPR wszyscy będą obserwowani
Zostaw komentarz: