TEB – koniec z korkami
Włodarze wielkich miast głowią się od wielu lat, jak pokonać problemy transportowe, gdyż nie zawsze są możliwości żeby zbudować metro. Tymczasem Chińczycy opracowali wielkogabarytowy tramwaj, który może być rewolucją w transporcie.
Kilka lat temu na wystawie CHITEC zaprezentowano wielkogabarytowy tramwaj o nazwie TEB, czyli Transit Elevated Bus. Pomysł ewoluował przez ostatnie lata dość mocno i właśnie zaprezentowano jego najbardziej zaawansowaną wersję.
Jest to trójczłonowy pojazd, który sprawdzi się idealnie w wielkich metropoliach posiadających sieć dróg dwujezdniowych. Cały skład ma długość 32 metrów, natomiast każdy z wagonów ma po 7,8 m szerokości oraz 4,6 m wysokości. Pokład dla pasażerów znajduje się dwa metry nad ziemią, a pojazd przemieszcza się dzięki torom znajdującym się w krawędziach drogi.
Pod przedziałem dla podróżnych znajduje się sporo miejsca, w którym mogą zmieścić się samochody okupujące dwa pasy ruchu. Dostęp do przestrzeni dla pasażerów jest możliwy dzięki rozkładającym się automatycznie, zabudowanym trapom i schodom. Jednorazowo taki pojazd jest w stanie pomieścić od 900 do 1200 pasażerów.
Całość jest napędzana przez silniki elektryczne. Prawdopodobnie prąd jest dostarczany przez szyny, ponieważ pojazd nie jest wyposażony w pantografy. TEB może poruszać się z prędkością do 60 km/h. Koszt jego budowy jest o 20 procent tańszy niż w przypadku budowy kolejki podmiejskiej.
Pierwszy taki pojazd pojawi się na chińskich drogach w ciągu następnego roku. NA początek będą przeprowadzane testy po mieście Qihuangdao, w północnej prowincji Chin. Niedługo potem może trafić do Pekinu.
Najnowsze
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
Na zwężonych odcinkach dróg z ruchem wahadłowym często można spotkać cwaniaka lub dwóch, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle. Lecz takiej akcji jak na tym nagraniu jeszcze nie widzieliśmy. -
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
-
Transport o wadze 150 ton dotarł na odcinek drogi S1. To ważny fragment TST
-
Kierowca Mercedesa AMG za wszelką cenę chce być najszybszy. Efekt jest żałosny
Zostaw komentarz: