Ewa Kania

Rząd PiS wycofuje się z rewolucyjnej zmiany w punktach karnych! Chce się podlizać kierowcom przed wyborami?

W minionym roku weszły w życie dwie rewolucyjne zmiany w systemie karania kierowców. Ogłaszano je, jako poważny wkład w bezpieczeństwo na polskich drogach. Teraz rządzący uznali, że przesadzili?

Nowy taryfikator punktów karnych

Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2022 roku obowiązuje w Polsce nowy taryfikator mandatów. Kary dla łamiących przepisy znacząco wzrosły, a maksymalny mandat za jedno wykroczenie to już nie 500, ale 2500 zł. Z kolei maksymalna kara, jaką może wymierzyć sąd to nie 5000 lecz 30 tys. zł.

Druga faza zmian mających na celu zdyscyplinowanie kierowców, nastąpiła 17 września 2022 roku. Wtedy to zaczął obowiązywać nowy taryfikator punktów karnych, a maksymalna liczba punktów za jedno wykroczenie wzrosła z 10 do 15 punktów.

Jednocześnie wprowadzono kolejną rewolucyjną zmianę, zgodnie z którą punkty karne kasują się nie po roku od popełnienia wykroczenia, ale po dwóch latach od opłacenia mandatu. Ponadto zniesiono kursy reedukacyjne, które pozwalały raz na pół roku skasować 6 punktów ze swojego konta.

Czy pieszy może zajmować miejsce na parkingu? Doszło do ostrej kłótni i wyzwisk

Rząd PiS wycofuje się z rewolucyjnej zmiany w punktach karnych

Zeszłoroczne zmiany spotkały się z umiarkowanym entuzjazmem kierowców, ale chwalone były za ich spodziewany efekt poprawy bezpieczeństwa na drogach. Rok 2022 był rzeczywiście rekordowo bezpieczny, ale chyba nie było potrzeby aż takiego przykręcania śruby kierowcom.

Tak można wnioskować z informacji, do jakich dotarła Wirtualna Polska. Okazuje się, że do przegłosowanej wczoraj ustawy, dołożono po cichu poprawkę, którą przygotował poseł PiS Jerzy Polaczek (były minister transportu), ale miała być ona przygotowana wcześniej przez Kancelarię Premiera.

Poprawka ta zakłada powrót do zasady, zgodnie z którą punkty karne znikają już po roku od popełnienia wykroczenia. Ponadto wracają kursy pozwalające na redukowanie liczby punktów o 6 co pół roku.

Jak relacjonuje Wirtualna Polska:

Poprawka uzyskała jednogłośne poparcie sejmowej komisji infrastruktury, choć posłowie głosowali w pośpiechu i nie znali szczegółów. Byli przekonani, że popierają techniczne zmiany, które mają gwarantować bezpieczeństwo podczas przejazdów na aplikację. Nowelizacji przepisów dotyczących punktów karnych nie zauważył również szef komisji Paweł Olszewski z Koalicji Obywatelskiej.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze