Taksówki dla kobiet w Nowym Delhi
Brutalny gwałt i zabójstwo 23-letniej studentki w Nowym Delhi to kolejny dowód na to, jak bardzo to miasto jest niebezpieczne dla kobiet. Wiele z nich czuje się zastraszanych na ulicach i w środkach komunikacji miejskiej. Stąd pomysł na eksperyment w postaci taksówek dla kobiet.
Na razie takich taksówek jest mało: zaledwie siedem pojazdów i osiem kierowców. Wszyscy kierowcy są płci żeńskiej i zabierają w kurs wyłącznie damską klientelę. Inicjatywa nosi nazwę Cabs for Women by Women.
![]() |
fot. Sakha |
31-letnia Shanti Sharma, samotna matka trójki dzieci, pracuje tam już ponad rok. Mówi, że od czasu grudniowego gwałtu zapotrzebowanie na ich usługi znacznie wzrosło. Klientek nie zniechęca nawet to, że usługi są droższe od standardowych i że trzeba rezerwować kurs z wyprzedzeniem. Dla Shanti to powód do dumy: czuje, że ma osobisty wpływ na zwiększenie bezpieczeństwa kobiet w Indiach. Swoją karierę za kierownicą zaczynała jako osobisty szofer, ale ceni sobie niezależność, jaką daje prowadzenie taksówki. Nawet jeśli mężczyźni z branży nie ułatwiają jej życia. Często trąbią bez powodu, usiłują zepchnąć ją z drogi albo bezsensownie wyprzedzić. Shanti wierzy, że to się zmieni. Warunek jest jeden: kobiet za kierownicą taksówek i za kierownicą w ogóle musi być coraz więcej. Kobiet domagających się respektowania własnego prawa do komfortu i bezpieczeństwa – również.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: