Tak bardzo wystraszył się „krokodylków”, że uciekając zniszczył znak

Funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego, zainteresowali się kierowcą tira, który zaczął się podejrzanie zachowywać. Szybko okazało się, że nie miał czystego sumienia, a na widok patrolu, wpadł w panikę.

Inspektorzy ITD z Piły patrolujący DK10, zwrócili uwagę na zestaw ciężarowy, którego kierowca zatrzymał się w zatoce autobusowej, blokując ją. Inspektorzy chcieli ustalić dlaczego to zrobił, ale kierowca na ich widok odjechał. Funkcjonariusze ruszyli za nim.

Kierowca tak uciekał przed kontrolą, że aż zgubił ładunek

Po przejechaniu kilkuset metrów tir zjechał na parking pobliskiego zajazdu w Jeziorkach, uszkadzając znak Stopu. Inspektorzy postanowili sprawdzić czy niechęć spotkania z nimi nie była przypadkowa. Szybko okazało się, że ich podejrzenia były słuszne.

Złodziejska incepcja – uciekał, bo kradzioną ciężarówką wiózł kradzione auto

Jak wykazała kontrola, szofer z województwa świętokrzyskiego podłączył do impulsatora tachografu magnes, zakłócający pracę układu rejestrującego czas pracy kierowcy. Mężczyzna wpadł chwilę po założeniu magnesu. Fałszując zapis zdołał przejechał zaledwie kilkadziesiąt kilometrów. Próbował w ten sposób rejestrować wymagany przepisami odpoczynek, gdy w rzeczywistości prowadził pojazd. Wystraszył się widoku ITD, ściągając na siebie zainteresowanie inspektorów.

Pirat drogowy zlekceważył patrol ITD. Teraz stanie przed sądem

Kierowcę ukarano mandatem. Odpowie za ingerencję we wskazania drogomierza i za uszkodzenie infrastruktury drogowej. Sprawę przekazano przybyłym na miejsce policjantom. Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze