Ta dziura jest Twoja!
Największa ekstrawagancja? Mieć własną dziurę. W Krakowie już wkrótce będzie to możliwe. Cel szczytny: naprawa dróg podziurawionych jak sito.
W Krakowie koniec dziur na ulicach! |
fot. Motocaina |
Pomysł nie jest innowacyjny, bo takie same rozwiązanie zastosowano w niemieckim Niederzimmern. W Polsce to Kraków będzie pierwszym aglomeracją, która zdecyduje się na taką rewolucję. Miasto zamierza sprzedawać dziury na swoich ulicach. Koszt: około 270 złotych za metr kwadratowy. Korzyści: naprawiona wyrwa przez zarząd dróg i… tabliczka z nazwiskiem darczyńcy na drodze.
Czy nowy sposób na łatanie dziur skierowany jest do osób o silnej potrzebie zaistnienia? Chyba nie, bo pierwszą z nich chce już kupić Prezdydent Krakowa. Władze Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu miasta deklarują, że do sprzedaży są już gotowe, wystarczy lekka zmiana przepisów. Istnienie dziury mają zgłaszać sami „sponsorzy”, a po uzgodnieniu szczegółów, wystarczy wypełnienie wszystkich dokumentów, wpłata pieniędzy i szybka naprawa murowana.
Ciekawe, czy Kraków ilością złotych tabliczek na drogach pokona wszystkie słynne Aleje Gwiazd. Ile dziur wycenionych zostanie na minimum, ale ile, po wielu latach systematycznego i niczym niezmąconego rozrostu, okaże się warte tysiące złotych?
Źródło: gazeta.pl
Najnowsze
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
Tak zwani szeryfowie drogowi potrafią stwarzać naprawdę poważne i realne zagrożenie drogowe. Zwykle uchodzi im to płazem, ale tym razem szeryf w busie bardzo się przeliczył. -
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
-
Rowerzysta potrącił samochód na przejściu. Tak, dobrze czytacie
-
Po czym poznać nieoznakowany radiowóz? Tak sprawdzisz, czy jedzie za tobą policja
Zostaw komentarz: