Stacje ładowania GreenWay na kolejnych MOP-ach. Tym razem na A4 i ekspresówkach S7 oraz S3
GreenWay Polska wybuduje, a potem będzie operatorem kolejnych dziesięciu ogólnodostępnych stacji ładowania samochodów elektrycznych przy autostradzie A4 i ekspresówkach S7 oraz S3.
Nowe urządzenia staną na terenie Miejsc Odpoczynku Podróżnych (MOP) w lokalizacjach wyłonionych w przetargu GDDKiA. Pierwsze ładowarki zostaną zainstalowane i oddane do użytku kierowców już w przyszłym roku.
W wyniku zakończonego w kwietniu przetargu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, GreenWay zainstaluje i będzie operatorem ogólnodostępnych stacji ładowania samochodów na dziesięciu kolejnych MOP-ach. Spółka będzie dzierżawić fragmenty nieruchomości, na których znajdują się MOP-y i będzie tam odpłatnie świadczyć usługi ładowania samochodów elektrycznych.
– Ładowarki przy MOP-ach to konieczność, bo kierowcy elektryków, tak samo jak kierowcy “zwykłych” aut, muszą mieć możliwość naładowania auta w podróży na długim dystansie – komentuje Rafał Czyżewski, Prezes GreenWay Polska.
Ładowarki GreenWay zostaną zainstalowane w następujących lokalizacjach:
Przy autostradzie A4:
- MOP Podłęże,
- MOP Zakrzów,
- MOP Jawornik,
- MOP Jastrząbka
- MOP Młyniska,
- MOP Budy,
Przy drodze ekspresowej S3:
- MOP Kunowo Wschód,
- MOP Kunowo Zachód
Przy drodze ekspresowej S7:
- MOP Majdany Wielkie
- MOP Lutek
Stacje daleko od sieci? E-taryfa nie rozwiązała wszystkich problemów
Budowa stacji ładowania w lokalizacjach oddalonych od infrastruktury dystrybucji energii to duże wyzwanie, szczególnie w zakresie kosztów. Łączny koszt instalacji stacji, budowy przyłącza i rozbudowy stacji transformatorowych to wydatek rzędu kilkuset tysięcy złotych na jedną lokalizację.
W wielu tego typu lokalizacjach jedyną możliwością przyłączenia stacji do sieci energetycznej jest jej zasilnie z infrastruktury należącej do GDDKiA. W takim wypadku wdrożona ostatnio E-taryfa, której celem jest wsparcie rozwoju sieci ładowania e-samochodów, nie może być stosowana. Taka taryfa może być zastosowana jedynie w sytuacji, gdy stacja ładowania przyłączona jest bezpośrednio do sieci należącej do Operatorów Systemów Dystrybucyjnych, takich jak Tauron czy Enea. Oznacza to znacząco wyższe koszty związane zarówno z instalacją ładowarek, jak również kosztów ich eksploatacji.
– To temat wart rozwiązania – komentuje Rafał Czyżewski. – Stacje ładowania przy autostradach są niezbędne, aby samochody elektryczne stały się pierwszym wyborem Polaków i by podróżowanie nimi nie było wyzwaniem – kosztowym i logistycznym.
Zakończony w kwietniu przetarg GDDKiA jest już trzecim, w wyniku którego GreenWay Polska włącza do swojej sieci stacje zlokalizowane na terenie MOP-ów. Do tej pory GreenWay Polska miał już zawarte umowy na 17 lokalizacji, po ostatnim przetargu ich liczba wzrosła do 27.
Wszystkie stacje ładowania GreenWay są ogólnodostępne i funkcjonują w ramach sieci GreenWay Polska.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.