Social Media, czyli np. Facebook nie dla kierowców?
Ministerstwo Transportu w USA zwróciło się do producentów z prośbą o ograniczenie technologii rozpraszających kierowców w czasie jazdy. Czy to oznacza, że nie będzie można korzystać z Facebooka, czy Google+ w samochodzie?
Samochód już dawno przestał być wyłącznie środkiem transportu. Słowem kluczem stała się komunikacja, a jej rozwój podsyca nowoczesna technologia. Już nie tylko nawigacja i telefon komunikują się z samochodem, ale coraz częściej odpowiednie rozwiązania pozwalają śledzić media społecznościowe czy też korzystać z pełnych zasobów sieci. Oczywiście producenci starają się projektować swoje urządzenia i oprogramowanie tak, aby jak najmniej rozpraszać kierowcę. Niestety często nie daje to pożądanego rezultatu.
Dlatego Ministerstwo Transportu USA postanowiło wezwać producentów samochodów do działań, które mogłyby zatrzymać rozwój technologii komunikacyjnych odwracających uwagę kierowców. Założenie wydaje się słuszne, jednak jego realizacja praktycznie niemożliwa. Osoby, których samochody nie łączą się z internetem, zawsze mogą skorzystać chociażby z telefonu.
Wytyczne przygotowane przez Ministerstwo Transportu będą teraz omawiane: 60-dniowe konsultacje społeczne, rozmowy z producentami i grupami naukowymi mają pomóc w wypracowaniu odpowiedniego podejścia do zmieniającej się rzeczywistości.
Źródło: autoweek.com, Mototarget.pl
Najnowsze
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
Nowy fragment drogi ekspresowej S10 powstanie w okolicach Torunia. Docelowo cała droga pozwoli na połączenie Szczecina z Warszawą oraz wieloma innymi ważnymi miejscowościami po drodze. -
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
-
Najgorsze, co możesz usłyszeć na przeglądzie auta. Gorsze niż niezaliczenie przeglądu
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
-
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
Zostaw komentarz: