Słynny zakręt na DTŚ. Ten kierowca rozbił się jeszcze przed nim
W sieci można znaleźć sporo nagrań z tego łuku, na którym kolizję miał niejeden kierowca. Ten nawet do łuku nie dojechał.
Typowa sytuacja w tym miejscu wygląda tak, że z lewej strony nadjeżdża auto. Porusza się z góry i wjeżdża na łuk – prędkość w połączeniu z dodatkowymi siłami działającymi na pojazd, sprawiają, że kierowcy obracają się i wypadają z drogi.
Pomału i ostrożnie… wypadł z drogi na łuku
Ten kierowca nie miał podobnego problem. On nadjechał z prawej strony, jechał pod górę, a mimo to obrócił auto i to zanim jeszcze dojechał na wysokość słynnego łuku. Śliska nawierzchnia z pewnością nie pomogła.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Budowa dróg często wiąże się z występowaniem nieprzewidzianych utrudnień. Rzadko zdarza się, aby były one tak interesujące jak te na budowie drogi ekspresowej S1 między Oświęcimiem i Dankowicami, gdzie odkryto cenne pozostałości sprzed tysięcy lat. -
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
-
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
takim kierowcom należy odbierać prawo jazdy