
Skype w samochodach Volvo
Coraz więcej aplikacji znanych z komputerów i smartfonów przenosi się do samochodów. Volvo zapowiedziało dostępność Skype`a w swoich samochodach. Dzięki temu będzie można prowadzić służbowe narady stojąc w korku.
Już dawno minęły czasy, kiedy jedynym urządzeniem służącym do rozrywki w samochodzie był radioodtwarzacz obsługujący kasety, a w najlepszym przypadku płyty CD. Od kilku lat możemy transmitować bezprzewodowo muzykę z naszych telefonów do kombajnów multimedialnych obsługujących różne formaty multimediów.
Producenci starają się wprowadzać rozwiązania, dzięki którym kierowca nie będzie sięgał po słuchawkę telefonu podczas jazdy. Większość funkcji będzie obsługiwana przez ekran umieszczony na konsoli środkowej lub za pomocą głosu.
Volvo postanowiło pójść krok dalej. Już niebawem w modelach S90, V90 i XC90 będzie można zainstalować aplikację Skype. Popularny program służący do prowadzenia wideorozmów będzie jednak dostępny w ograniczonej formie. Funkcja transmisji wideo będzie ograniczona ze względów bezpieczeństwa, ale podczas jazdy będzie można swobodnie prowadzić telekonferencję.
Inżynierowie szwedzkiej marki mają zadbać o to, żeby podczas jazdy jak najmniej rzeczy rozpraszało kierowcę. Specjalny asystent wykorzystujący technologię sztucznej inteligencji zaprojektowaną przez Microsoft będzie w stanie rozpoznawać głos oraz przewidywać potrzeby kierowcy.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: