Skoda przenosi produkcję wiązek elektrycznych. Czy to koniec problemów?
Czeski producent wiązek elektrycznych, firma PEKM Kabeltechnik, przenosi część produkcji ze Lwowa do czeskiego Mlada Boleslav, gdzie powstaje nowy zakład. Firma będzie produkować głównie dla marki Skoda, ale na razie skorzystają na tym polskie fabryki należące do koncernu Volkswagen.
Wraz z początkiem kwietnia ruszyła produkcja wiązek elektrycznych w nowym zakładzie PEKM Kabeltechnik w czeskim Mlada Boleslav, niedaleko mieści się fabryka i centrala marki Skoda. Przeprowadzkę fabryki wymusiła wojna na Ukrainie oraz potencjalne problemy z dostępem do komponentów. Duży udział w procesie miała Skoda, która została bezpośrednio dotknięta problemami z dostępnością tych elementów.
Na początek przeniesiono 35 osób oraz urządzenia, a już 4 kwietnia z fabryki wyszły pierwsze wiązki. Zespół produkcyjny zajmuje na razie tylko część hali, ale do końca sierpnia osiągnie pełną zdolność produkcyjną. Resztę hali wypełnią zupełnie nowe urządzenia i kadra.
Firma PEKM Kabeltechnik poinformowała, że przeniesieni pracownicy z Ukrainy to zaledwie 3 procent tamtejszej załogi liczącej w sumie 1200 osób. Pierwotnie w Czechach miało się pojawić 50 osób, ale ostatecznie na przeprowadzkę zdecydowało się 35 osób.
Produkcja na Ukrainie będzie nadal kontynuowana, ale co chwile jest przerywana z powodu alarmów bombowych. Nowa lokalizacja uzupełni dostawy z Ukrainy, a w razie jeszcze większych utrudnień całkowicie zastąpi brakującą produkcję.
Przeczytaj koniecznie: Producenci samochodów zawieszają produkcję. Brakuje części z Ukrainy
Docelowo będą tam produkowane wiązki na potrzeby czeskiej marki Skoda, ale na razie korzysta z nich Volkswagen w modelach T6 i Crafter. To dobra wiadomość dla poznańskiego zakładu, który produkuje dla niemieckiej marki. W ostatnim czasie fabryki w Poznaniu, Hanowerze i Mlada Boleslav musiały się zatrzymać właśnie ze względu na brak kabli.
W ostatnich miesiącach brak dostępności okablowania to tak samo poważny problem jak temat półprzewodników. Niedawno zatrzymała się produkcja modelu Skoda Enyaq w Mlada Boleslav właśnie z powodu braku dostaw kabli przez firmę Kromberg & Schubert, również produkującej na Ukrainie, a konkretnie w Żytomierzu.
Dopiero niedawno uruchomiono tam zmianę, która jest w stanie wyprodukować zaledwie 100 wiązek. Wkrótce zostanie uruchomiona druga, która podwoi produkcję. W najbliższym czasie firma planuje wybudować schron dla swoich pracowników.
Według wyliczeń firmy Wells Fargo na Ukrainie produkuje się 10-15 proc. wszystkich wiązek dla przemysłu motoryzacyjnego w całej Unii Europejskiej.
Najnowsze
- 
                                                
                                                    
	Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. - 
                                                
                                                    
	Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
 - 
                                                
                                                    
	Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
 - 
                                                
                                                    
	Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
 - 
                                                
                                                    
	Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
 
	
	
	
	
	
	
	
Zostaw komentarz: