Rowerzysta ostro pędził po autostradzie A4

Czy to nasz znajomy rowerzysta? Czy to „król rowerów”? A może jakiś postronny „kolarz”, który koniecznie „musi gdzieś trenować”? Nic z tych rzeczy.

Od pewnego czasu często piszemy o wyczynach rowerzystów, którzy ignorują przepisy, przejeżdżają przez skrzyżowania na czerwonym świetle, albo pchają się na wielopasmowe drogi w terenie niezabudowanym. Tym razem postronny kierowca nagrał rowerzystę na autostradzie A4.

Rowerzysta zagubiony na drodze ekspresowej

Jak on się tam znalazł? Jest szansa, że gdyby go zapytać, to sam by nie wiedział. Na nagraniu widzimy moment, kiedy już zjeżdża z autostrady. Ciekawe czy uiścił opłatę na bramkach.

Nasz znajomy rowerzysta był oburzony widokiem auta na drodze krajowej

Nietypowo zachował się też autor nagrania, który chyba chciał „pilotować” rowerzystę w bezpieczne miejsce. Pytanie tylko czy jadąc 15 km/h za mężczyzną, który cały czas trzymał się pobocza, sam nie stwarzał większego zagrożenia.

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

Ironiczny komentarz kanapowej ofermy.
Weż zrób coś z sobą i zamiast pisać wylej trochę potu na rowerze, a potem…. opisz co przeżyłeś.
Tylko żadne tam „też jeżdże majestatycznie, albo mam bagażnik na rower”
Korba, krew i pot to jest rower.

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Patrząc na twój nick to w rowerze chyba co innego cię interesuje.

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Niestety sporo rowerzystów to idioci lub samobójcy. Ostatnio jechałem późnym wieczorem (ciemno) i na drodze było kilku rowerzystów zupełnie nieoświetlonych, nawet bez odblasków

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze