Ratownictwo drogowe – kurs dla kierowców aut i jednośladów
Tomasz Kulik, znany szkoleniowiec, organizuje w następny weekend kurs ratowniczy skierowany do motocyklistów i kierowców samochodów, mający na celu zapoznanie się z aktualnymi zasadami udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej i zachowania w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia.
Tomek zaprasza na kurs ratowniczy oraganizowany we współpracy z zawodowymi ratownikami i instruktorami ratownictwa, którzy na co dzień pracują w Pogotowiu Ratunkowym i innych służbach na rzecz bezpieczeństwa. To dwudniowe zajęcia w wymiarze 14 godzin zegarowych, mające na celu zapoznanie się z aktualnymi zasadami udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej i zachowania w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia.
Warto nauczyć się podstaw pierwszej pomocy na drodze. Nigdy nie wiadomo, co się może stać. |
fot. Tomasz Kulik
|
Program obejmuje następujące tematy: bezpieczeństwo ratownika, ocenę stanu poszkodowanych, techniki wydostawania poszkodowanego z pojazdu, zdejmowanie kasku poszkodowanemu, resuscytację krążeniowo-oddechową, obsługę automatycznego defibrylatora, krwotoki, złamania, oparzenia, wstrząs, omdlenia, inne.
Miejscem prowadzenia zajęć jest profesjonalnie przygotowana sala treningowa Studium Medycznego, wyposażona w nadwozie samochodu osobowego (do ćwiczeń wydostawania poszkodowanego), manekiny, fantomy, sprzęt do resuscytacji, deski i kamizelki ortopedyczne, kaski, oraz inne pomoce używane do ratowania życia i zdrowia. Uczymy też działania w sytuacjach skrajnie nieprzyjaznych, gdzie sprzętu ratowniczego nie będzie pod ręką. Wykształcenie i doświadczenie zawodowe ratowników, gwarantują wysoki poziom zajęć i satysfakcję uczestników kursu. Osobom zainteresowanym organizator wydaje zaświadczenia o ukończeniu szkolenia, honorowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Koszt dwudniowego kursu wynosi 180 zł.
Najbliższy termin: weekend 16-17 stycznia.
Osoby zainteresowane, proszone są o kontakt drogą mailową na adres: poczta@kulikowisko.pl
Tomek Kulik
Najnowsze
-
Masz nawyk tankowania za 50 zł? Na takim oszczędzaniu stracić spore kwoty
Wielu kierowców nie tankuje do pełna, tylko za pewną określoną sumę. Szczególną grupę stanowią osoby tankujące za 50 zł, które zupełnie nie zdają sobie sprawy, jak szkodzą swoim pojazdom. -
Nowe odcinki dróg S16 oraz S19 już w budowie. Znamy szczegóły
-
Gwałtownie stanęła, bo nie musiała puszczać rowerzysty. Kierowca Hondy wpadł w szał
-
Wiesz, co różni postój od zatrzymania? Za złą odpowiedź sypią się mandaty
-
Zwracasz uwagę na numery na radiowozach? Zawierają ważne informacje
Zostaw komentarz: