Rajd ministra Waldemara Budy, przeprosił, ale to nie wystarczy
Rajd ministra Waldemara Budy ulicami Warszawy został zarejestrowany, liczba popełnionych wykroczeń kwalifikuje kierowcę do utraty prawa jazdy.
Spis treści
- Rajd ministra – minister przeprasza
- Rajd ministra – jakie jeszcze wykroczenia popełnił Waldemar Buda?
- Rajd ministra – czy Buda otrzyma karę?
Dziennikarze „Faktu” śledzili przejazd ministra Waldemara Budy ulicami Warszawy, po tym, jak wyszedł on z siedziby Polskiego Radia, po udzieleniu wywiadu. Okazało się, że liczba wykroczeń popełnionych przez ministra była na tyle duża, a same naruszenia na tyle poważne, że licząc ich zbieg minister powinien przekroczyć limit punktów karnych oraz stracić prawo jazdy.
Rajd ministra – minister przeprasza
Minister po ujawnieniu tego, w jaki sposób (nieprzepisowy) pokonywał ulice stolicy, opublikował na Twitterze wpis, w którym przeprasza za swoją jazdę (w jego wpisie widać m.in. zdjęcie, jak skręca pod prąd w ulicę Mysią przecinając dodatkowo podwójną linię ciągłą).
Tylko za to jedno wykroczenie (skręt mimo zakazu w ul. Mysią) zgodnie z nowym taryfikatorem należałaby się kara 500 zł mandatu i 8 punktów karnych), do tego przecięcie podwójnej linii ciągłej to kolejne 200 zł i 5 punktów karnych.
Rajd ministra – jakie jeszcze wykroczenia popełnił Waldemar Buda?
Skręt na zakazie i przecięcie podwójnej linii ciągłej, to jednak nie jedyne wykroczenia, jakich dopuścił się minister podczas przejazdu z siedziby Polskiego Radia do siedziby Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Minister naruszył również przepisy wjeżdżając na zakazie w ul. Żurawią (500 zł i 8 punktów karnych), a ponadto urzędnik państwowy wyprzedził na podwójnej ciągłej dwa auta na ul. Szwolezerów, który to manewr skutkowałby kolejnymi 8 punktami karnymi i mandatem już w kwocie 1000 zł.
Zbieg wszystkich wykroczeń (tzw. „kumulacja”) oznacza, że minister Waldemar Buda, gdyby jechał za nim np. patrol grupy Speed, musiałby zapłacić 2200 zł mandatu i otrzymałby w sumie 29 punktów karnych, co automatycznie oznacza przekroczenie limitu punktów karnych i utratę prawa jazdy.
Rajd ministra – czy Buda otrzyma karę?
Nie jest jednak tajemnicą, że mandaty są nakładane na kierowców nie tylko w sytuacji, gdy ich wykroczenia są rejestrowane bezpośrednio przez pełniących służbę funkcjonariuszy, ale także np. na podstawie przesyłanych przez ludzi nagrań z wideorejestratorów, dokumentów pirackie rajdy różnych kierowców. Dokładnie z takim typem dokumentacji zdarzenia mamy również w tym przypadku. Czy zatem ministra Budę spotka kara? Dziennikarze „Faktu” w tej sprawie wysłali prośbę o komentarz do Komendy Stołecznej Policji, odpowiedzi się (jeszcze) nie doczekali.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: