
Przesadził z prędkością na śniegu i wpadł w poślizg, ale wini innego kierowcę
Zabawa w jazdę na granicy przyczepności po publicznej drodze ma to do siebie, że kiedy popełnimy błąd, możemy doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji. Tak jak zrobił to autor tego nagrania.
Ta sytuacja dobrze obrazuje, że wcale nie trzeba jechać szybko, żeby stwarzać zagrożenie. Wystarczy jechać zbyt szybko w danej sytuacji. Autor nagrania z pewnością jechał poniżej dozwolonych w mieście 50 km/h. Marne pocieszenie, skoro robił to na zaśnieżonych uliczkach osiedlowych!
Auto aż wzbiło się w powietrze, po tym jak kierowca przesadził z prędkością
Prędkość niełatwo jest oszacować, ale po nagraniu widać, że było za szybko jak na panujące warunki i zaparkowane wkoło samochody. Warto zwrócić uwagę na sam początek, kiedy autor musi objechać wysepkę, skręcając w prawo i natychmiast musi odbić w lewo. Przód jego auta nie jest natychmiast skierowany w kierunku jazdy, więc prawdopodobnie wpadł w tym miejscu w poślizg. Zamiast dać mu to do myślenia, chyba tylko utwierdziło go w przekonaniu, że „ogarnia”.
Przesadził z prędkością w czasie deszczu, cudem uniknął śmierci
Kilkanaście sekund później była podobna sytuacja, ale skręt musiał być już większy. W efekcie przód samochodu autora wypłużył na sąsiedni pas, którym właśnie nadjeżdżało inne auto. Kolizja nastąpiła przy minimalnej prędkości, więc nic poważnego się nie stało. Co zastanawiające, autor nagrania pisze pod nim „widać że pan jeszcze skręca w moją stronę a ja już stałem wrrr”. Czyżby winił kierowcę drugiego auta? Za to że zniosło go minimalnie w jego stronę (prawdopodobnie na skutek hamowania)? Ciekawe czy autor kłócił się po wszystkim, że nie on ponosi odpowiedzialność za kolizję.
Najnowsze
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
Niektórzy nazwą go SUV-em w stylistyce coupe, inni fastbackiem, a jeszcze inni powiedzą, że kojarzy im się “z nie wiadomo czym”. Nie można odmówić mu natomiast jednego – Peugeot 408 to bezsprzecznie piękne auto, a wciąż nietypowa na rynku mieszanka kilku rodzajów nadwozia dodaje mu dużego uroku i wyróżnia na ulicach. Bo powiedzmy sobie szczerze – […] -
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
-
Car of the Year Polska 2026: rekordowa liczba chińskich aut w konkursie. Pełna lista nominowanych
Zostaw komentarz: