Przesadził z prędkością i nie zmieścił się w bramkach poboru opłat
To jedno z tych zdarzeń, które są na tyle zaskakujące i nieprawdopodobne, że trudno znaleźć racjonalne wytłumaczenie na to, jak kierowca mógł do nich doprowadzić.
Do zdarzenia doszło dosłownie na oczach inspektorów ITD, którzy pełnili służbę na drodze S8. Kierujący Peugeotem podczas przejazdu przez bramki (mające służyć w przyszłości jako punkt poboru opłat), z dużą prędkością uderzył w metalowe bariery ochronne. Siła uderzenia była tak duża, że bariery zostały wyrwane z fundamentów i odrzucone na kilkanaście metrów!
Podczas jazdy próbnej zniszczył Ferrari F40 warte fortunę. Smutny widok!
Samochód uległ poważnemu uszkodzeniu, doszło do wycieków płynów eksploatacyjnych, a zamontowane w pojeździe poduszki powietrzne wystrzeliły. Inspektorzy natychmiast przerwali prowadzone kontrole i udzielili pomocy poszkodowanym. Nikt z podróżujących osobówką nie doznał poważnych obrażeń. O zdarzeniu poinformowano służby ratunkowe. Inspektorzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz kierowali ruchem drogowym.
Nasz znajomy rowerzysta tym razem udokumentował szereg własnych wykroczeń. Zmądrzał?
Zastanawiające jest to, jak doszło do opisywanego zdarzenia. Naturalnym odruchem podczas przejeżdżania przez bramki (nawet otwarte) lub inne zwężenia, jest zdjęcie nogi z gazu. Czy ten kierowca nie zamierzał zwalniać, ale źle ocenił swoją precyzję prowadzenia samochodu? A może wykonał jakiś gwałtowny ruch w trakcie przejeżdżania przez bramki?
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: