Przedziwny pomysł na poprawę bezpieczeństwa
Czy pomalowane poroże łosia może sprawić, że kierowcy będą na drodze bardziej uważni? Zdaniem autorów kontrowersyjnego norweskiego projektu - tak.
![]() |
Specjaliści z norweskiego Zarządu Dróg Publicznych wymyślili taki sposób na poprawę bezpieczeństwa na jednej z dróg, że kilku polityków złapało się za głowy, a inni nie mogli powstrzymać śmiechu.
– Z całym szacunkiem dla tego projektu, ale gdy go zobaczyłem, to byłem pewien, że to żart primaaprilisowy – powiedział Per Roar Bredvold reprezentujący w norweskim parlamencie okręg Hedmark.
Kolorowa dolina
W norweskim okręgu Hedmark złą sławą cieszy się droga numer 3. Portal dziennika „VG” podaje, że w ostatnim roku w wypadkach i kolizjach na tej drodze obrażenia odniosło 101 osób, z czego 12 przypadków było poważnych. Zarząd Dróg Publicznych przygotował pomysł, który ma poprawić bezpieczeństwo na najgorszych odcinkach. Na okolicznych drzewach chciałby powiesić atrapy poroża łosia w bardzo jaskrawych kolorach. Zamierza na to wydać ni mniej ni więcej jak milion koron (około pół miliona złotych).
Menedżerką kontrowersyjnego projektu jest Marianne Solbraa z norweskiego Zarządu Dróg Publicznych. Tłumaczy, że przyczyną kolizji na wielu odcinkach drogi numer 3 jest monotonia terenu. Kierowcy tracą koncentrację i przysypiają, bo krajobraz jest mało urozmaicony.
Nie tylko w Norwegii łosie są zagrożeniem na drodze. Oto znak w okolicach Ełku. Ale żeby odrazu nimi straszyć? |
![]() |
fot. Motocaina
|
Zdaniem parlamentarzysty z Hedmark, jeśli projekt zostanie zrealizowany, to nie dość, że liczba zdarzeń drogowych na drodze numer 3 wzrośnie, to jeszcze w lasach spadnie populacja łosia. Bredvold twierdzi, że gdy łosie zobaczą wymalowane na jasnoliliowy, wściekle różowy czy jaskrawożółty kolor poroża, to albo się powieszą, albo pozabijają o drzewa.
Pani minister się podoba
Pomysłu z kolorowym porożem nie skrytykowała minister transportu, Magnhild Meltveit Kleppa. Jej zdaniem, często kontrowersyjne projekty, które sprawdziły się w praktyce jako poprawiające bezpieczeństwo, bywały na początku wyśmiewane. Minister docenia, że autorzy projektu byli bardzo kreatywni i starali się podejść do problemu w niestandardowy sposób.
Kleppa tłumaczy dziennikowi „VG”, że projekt z kolorowym porożem to tylko jeden z wielu pomysłów na poprawienie bezpieczeństwa na norweskich drogach, zaś jego skuteczność będzie monitorowana. W opinii pani minister tęczowe poroże nie będzie rozpraszać kierujących, a jedynie uczyni wybrane odcinki drogi mniej nudnymi.
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: