
Potrącenie dziecka na pasach. Wszyscy zareagowali dobrze, tylko zbyt późno
Zwykle do potrąceń pieszych dochodzi w sytuacjach, kiedy zarówno pieszy jak i kierowca, mają w nosie zasady bezpieczeństwa. Tym razem było (nieco) inaczej.
Już od pierwszych sekund tego nagrania widać, że zaraz dojdzie do nieszczęścia. Dziecko wysiadło z autobusu (jego skrawek widać na samej górze ekranu) i wchodzi na pasy. Chyba rzuciło okiem w prawą stronę, ale przecież autobus uniemożliwił mu obserwację drogi w oddali. Podobnie jak zbliżający się kierowca, mógł nie widzieć dziecka.
Potrącił dziecko i odjechał. Policja go znalazła, ale prokuratura umorzyła sprawę!
Chłopiec wszedł na pasy nie na wprost, tylko pod kątem, tym bardziej nie dając sobie szansy na prawidłową obserwację drogi. Mimo to w ostatniej chwili zauważył jadący na niego samochód, a kierowca zauważył jego. 11-latek próbował odskoczyć, ale w tym samym kierunku zjechał kierowca, chcąc uniknąć potrącenia. Nie udało się.
Dziecko na rowerku biegowym wjechało w tramwaj!
Reakcja obu uczestników zdarzenia była dobra, ale o wiele zbyt późna. Chłopak powinien cały czas obserwować drogę, a kierowca wziąć pod uwagę, że z autobusu prawdopodobnie ktoś wysiadł i będzie chciał przejść na drugą stronę jezdni.
Najnowsze
-
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
Coraz więcej osób odkrywa uroki podróżowania bez sztywnych planów i rezerwacji hoteli. Dla fanów motoryzacji to naturalne – auto czy motocykl daje wolność, a nocleg w kamperze lub pod namiotem pozwala zatrzymać się tam, gdzie akurat prowadzi droga. Obie opcje mają swój niepowtarzalny klimat, ale też różne wymagania i ograniczenia. -
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
Zostaw komentarz: