Ewa Kania

Wiesz, co różni postój od zatrzymania? Za złą odpowiedź sypią się mandaty

Tak to z przepisami bywa, że czasami dwa określenia, które w mowie potocznej używamy zamiennie, prawo traktuje całkowicie różnie. A nieznajomość tego rozróżnienia może słono kosztować.

Spis treści

Co to jest zatrzymanie pojazdu?

Na pytanie czym jest zatrzymanie pojazdu nie możemy odpowiadać intuicyjnie, tylko trzeba sięgnąć do ustawy Prawo o ruchu drogowym, gdzie w art. 2, ust. 29 czytamy:

Zatrzymanie pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów.

Jeśli więc nasze auto stoi w miejscu krócej niż minutę, to bez względu na wszystkie inne uwarunkowania, jest to zatrzymanie pojazdu.

Co za to oznacza zatrzymanie „wynikające z warunków drogowych”? Jeśli natraficie na korek, musicie zahamować do zera. Wasze auto stoi i bez względu na to czy stać będzie 2 minuty czy 2 godziny, według prawa będzie to zatrzymanie pojazdu.

Natomiast „unieruchomienie wynikające z przepisów” to na przykład stanie na czerwonym świetle. Albo stanie na drodze podporządkowanej w oczekiwaniu na możliwość wjechania na drogę z pierwszeństwem. Tu również czas nie gra roli.

Co to jest postój pojazdu?

Postój pojazdu również jest pojęciem, które definiuje Kodeks drogowy. Zgodnie z art. 2, ust. 30:

Postój pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę.

Tu sprawa jest prosta. Jeśli zatrzymacie się wyłącznie z własnej woli, nie zmuszeni do tego przepisami lub sytuacją na drodze, to jest to postój.

Stellantis podpadł studentce prawa, musi teraz zapłacić 35 mln zł!

Wbrew pozorom to rozróżnienie jest bardzo ważne, ponieważ w niektórych przypadkach zatrzymanie jest zawsze dozwolone (jako coś nieuniknionego), natomiast postój jest surowo zakazany.

Znak zakazu zatrzymywania i znak zakazu postoju

Należy jeszcze wspomnieć o znakach zakazujących zatrzymania oraz postoju. Zakaz zatrzymywania się ma oznaczenie B-36 – to charakterystyczny, okrągły znak z czerwoną obwódką i czerwonymi, krzyżującymi się liniami na niebieskim tle.

Z kolei zakaz postoju (B-35), a więc dopuszczający unieruchomienie pojazdu na czas poniżej minuty, wygląda bardzo podobnie, ale ma tylko jedną czerwoną linię na niebieskim tle.

Zakaz zatrzymywania i zakaz postoju – jakie mandaty?

Mandaty za złamanie zakazu postoju oraz zatrzymania nie są wysokie, ale zależą od konkretnych okoliczności. Oto przykłady:

  • niestosowanie się do znaków zakazu zatrzymywania się lub postoju – 100 zł;
  • naruszenie warunków zatrzymania lub postoju na chodniku – 100 zł;
  • zatrzymanie w tunelu, na moście lub wiadukcie – 200 zł;
  • zatrzymanie lub postój pojazdu na autostradzie lub drodze ekspresowej w innych miejscach niż wyznaczone w tym celu – 300 zł;
  • zatrzymanie na przejściu dla pieszych lub przejeździe dla rowerzystów – od 100 do 300 zł;
  • nieużywanie wymaganego oświetlenia w czasie zatrzymania lub postoju w warunkach niedostatecznej widoczności – 150 zł;
  • zatrzymanie na przejeździe kolejowym, tramwajowym lub skrzyżowaniu – 300 zł.

Wyjaśnijmy przy okazji pewną nieścisłość, jaka może się tu nasuwać. Taryfikator przewiduje na przykład mandat za zatrzymanie się na autostradzie. A przecież zatrzymanie, może wynikać z warunków drogowych – na przykład z korka. Czy za stanie w korku też należy się mandat?

Oczywiście nie. Odnosi się to jednie do tej części definicji zatrzymania, która mówi o unieruchomieniu pojazdu na czas poniżej jednej minuty. Na drodze szybkiego ruchu nawet znaczne zmniejszenie prędkości może stwarzać poważne zagrożenie, a co dopiero zahamowanie do zera. To jest surowo zabronione. Jeśli jednak wynika to z warunków ruchu (korek) o żadnym mandacie nie może być mowy.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze