
Policja doprowadziła do karambolu? Cztery samochody uszkodzone
Nie byłby to pierwszy raz, kiedy policjanci z drogówki sami doprowadzają do niebezpiecznej sytuacji na drodze. Tylko czy to była jedna z takich sytuacji?
Jak informuje autor nagrania, policjanci jadący oznakowanym radiowozem, nagle zahamowali niemal do zera, żeby zjechać na podjazd, z którego chcieli mierzyć prędkość przejeżdżających samochodów. Zaskoczyło to innych kierujących i w konsekwencji zderzyły się cztery pojazdy.
Policjant wbiega przed samochody na trzypasmowej drodze! I jak on zmierzył prędkość?
Manewr policjantów mógł rzeczywiście być niespodziewany dla innych kierowców, a do tego nawierzchnia była śliska. Zauważmy jednak, że wcześniej nie mogli wjechać na prawy pas, ponieważ była tam ciągła linia. Manewr wykonali więc w pierwszym dozwolonym miejscu. Zaś to, że inni kierowcy nie zdążyli się zatrzymać… wygląda jak klasyczne niedostosowanie prędkości (oraz odległości) do panujących warunków.
Bezmyślny policjant prawie doprowadził do karambolu! Nie wszyscy zdążyli zahamować
Tak prawdopodobnie zostało to całe zdarzenie zakwalifikowane przez policjantów. Mimo wszystko szkoda, że nie wpadli oni na to, że nagłe zatrzymanie się, może stworzyć zagrożenie i lepiej było przekroczyć ciągłą linię i bezpiecznie zjechać na podjazd. Ciekawe też, że nie jechali prawym pasem, który wygląda na buspas. W większości miast policja może z nich korzystać.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: