Karolina Chojnacka

Polacy mają coraz więcej wymagań wobec elektryków. Czy 2020 rok zmienił nasz stan wiedzy na temat samochodów elektrycznych?

Zdecydowanie wzrosły wymagania dotyczące zasięgu, jaki powinny zapewniać samochody elektryczne, by zdaniem ankietowanych były użyteczne na co dzień – 36% z nich uważa, że powinien przekraczać 400 km.

Czy i jak zmienia się zdanie Polaków na temat samochodów elektrycznych? Podczas pierwszego badania w nowym roku InsightOut Lab zwróciło się do ankietowanych z tymi samymi pytaniami, które zadawało niespełna rok wcześniej. Jak zmieniły się odpowiedzi udzielane przez respondentów?

Dokładnie połowa (50%) ankietowanych Polaków chciałaby mieć samochód elektryczny – wynika z badania przeprowadzonego w dniach 8-11 stycznia 2021 roku przez InsightOut Lab we współpracy z marką Volkswagen.

W kwietniu 2020 roku., kiedy ankietowanym Polakom zadano to samo pytanie, „raczej tak” i „zdecydowanie tak” odpowiedziało 52% badanych. Różnica mieści się w granicy błędu statystycznego. Bez zmian pozostaje również odsetek Polaków deklarujących, że biorą pod uwagę zakup samochodu elektrycznego – na przełomie sierpnia i września 2020 roku wynosił on 22%, czyli tyle samo co w najnowszej edycji badania. Jednocześnie zmniejszyła się liczba tych, którzy zaprzeczają planom takiego zakupu. W ubiegłym roku odsetek ten wynosił 55%. W tym roku – 50%. Ci, którzy jeszcze kilka miesięcy temu nie rozważali zakupu auta na prąd, dziś dołączyli do grona osób wahających się (odpowiedź „trudno powiedzieć” zaznacza dziś 28% badanych, w minionym roku było to 23%).

Czy 2020 rok zmienił stan wiedzy i opinie Polaków na temat samochodów elektrycznych?

Przeczytaj też: 12 mitów na temat elektromobilności – Volkswagen się z nimi rozprawia!

Większy zasięg pożądany

Zdecydowanie wzrosły wymagania dotyczące zasięgu, jaki powinny zapewniać samochody elektryczne, by zdaniem ankietowanych były użyteczne na co dzień. W kwietniu 2020 roku, podczas pierwszej edycji badania, 8% ankietowanych było zdania, że wystarczyłby im zasięg do 50 km, 20% zaznaczyło odpowiedź 51-100 km, a zakres 101-200 km wskazało kolejne 20% badanych. Innymi słowy aż 48% ankietowanych wskazało na zasięg do 200 km. W tegorocznej odsłonie badania odsetek ten wyniósł już tylko 32% respondentów, a 36% zaznaczyło zasięgi przekraczające 400 km (więcej o 11 p.p. niż w ubiegłym roku).

Czy 2020 rok zmienił stan wiedzy i opinie Polaków na temat samochodów elektrycznych?

W badaniu ze stycznia 2021 roku nie odnotowano znaczących różnic w odpowiedziach na pytanie „Jaki zasięg na jednym ładowaniu mają auta elektryczne dostępne w sprzedaży?”. Wciąż najczęściej wskazywanymi przedziałami pozostają 151-200 km (20%, 22% w minionym roku) oraz 201-300 km (21%, 19% w minionym roku). Nieco mniej ankietowanych zaznaczało odpowiedzi 51-100 km (17%, tyle samo co w ubiegłym roku) oraz 101-150 km (18%, 16% w minionym roku).

Ładowanie samochodu elektrycznego zdaniem Polaków

W tegorocznej edycji badania na pytanie „Jak Ci się wydaje – ile kosztuje naładowanie do pełna kompaktowego auta elektrycznego przy wykorzystaniu domowego prądu?” 32% ankietowanych odpowiada „do 50 zł”, co jest prawdą w przypadku większości modeli. To wynik tylko symbolicznie większy niż w ubiegłym roku (wówczas wynosił 30%). Jednocześnie wzrosła liczba osób mających zdanie, że jednorazowe naładowanie kompaktowego auta elektrycznego domowym prądem kosztuje powyżej 200 zł (z 19% do 21%).

Wciąż wyraźna większość ankietowanych Polaków twierdzi, że samochodu elektrycznego nie można podłączać do zwykłych gniazdek 230 V. Takiego zdania jest aż 66% badanych. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że odsetek ten przez ostatnie 9 miesięcy zmniejszył się o solidne 7 p.p. – w kwietniu 2020 r. wynosił aż 73%.

Przeczytaj też: Właściciel Volkswagena ID.3 nie zostawia na nim suchej nitki! Tyle tylko, że nie wie o czym mówi?

Mniej osób jeździło samochodem elektrycznym?

Pod koniec kwietnia 2020 roku co dziesiąty dorosły Polak (10%) na pytanie, czy kiedykolwiek miał okazję jechać samochodem elektrycznym jako kierowca, odpowiadał, że tak. Biorąc pod uwagę ówczesną liczbę aut na prąd zarejestrowanych w Polsce wynik ten był nierealistyczny, nawet jeśli uwzględnilibyśmy samochody elektryczne dostępne w usłudze carsharingu (wiele osób korzysta z jednego, tego samego samochodu). Duży odsetek odpowiedzi pozytywnych został wyjaśniony w następnym pytaniu. Ankietowani dopytani, jakim typem samochodu elektrycznego mieli okazję podróżować jako kierowca, w 51% przypadków zaznaczali, że chodzi o auto hybrydowe, a w 14%, że trudno powiedzieć. Jedynie 35% przyznało, że chodzi o samochód w pełni elektryczny, który nie posiada silnika spalinowego. Oznaczało to, że wielu Polaków stawiało znak równości między hybrydami a samochodami elektrycznymi.

Powoli się to zmienia. W styczniu 2021 roku 8% dorosłych Polaków deklarowało, że miało okazję prowadzić samochód elektryczny. Różnica ta może wynikać z błędu statystycznego lub z faktu, że zmniejsza się odsetek osób uznających samochody hybrydowe za elektryczne. Co każe przypuszczać, że drugi argument może być prawdziwy? Fakt, że 39% ankietowanych ma na myśli samochód hybrydowy (o 12 p.p. mniej niż w ubiegłym roku), a 49% – auto w pełni elektryczne (o 14 p.p. więcej).

Czy 2020 rok zmienił stan wiedzy i opinie Polaków na temat samochodów elektrycznych?

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze