
Pobili rekord Guinessa na jednym baku
Audi postanowiło dołożyć kolejny wpis do Wielkiej Księgi Rekordów Guinessa. W seryjnym egzemplarzu modelu A6 zasiedli kobieta i mężczyzna, a następnie przez 28 godzin jechali na jednym baku przez Europę.
O tym wyzwaniu wiadomo było już od kilku tygodni. Niemiecki producent przy współpracy z RAC wystawił do boju seryjny egzemplarz Audi A6, wyposażony w silnik 2.0 TDI, w oszczędnej wersji Ultra. Za kierownicą zasiadła prezenterka telewizyjna, a wcześniej kierowca wyścigowy, Rebecca Jackson. Jej zmiennikiem był dziennikarz motoryzacyjny Andrew Frankel.
Zatankowane do pełna Audi ruszyło przez Europę, celem pokonania jak największej liczby państw na jednym baku. Trasa wiodła poza centrami miast, przez malownicze miejscowości. Po drodze minęli 14 państw takich jak: Holandia, Węgry, Belgia, Luksemburg, Francja, Szwajcaria, Lichtensztajn, Austria, Niemcy, Włochy, Słowenia, Chorwacja, Bośnia czy Serbia.
Dwójka kierowców jechała bez przerwy przez 28 godzin. W ciągu tego czasu udało im się pokonać 1865 kilometrów na jednym baku.
Samochód jechał ze średnią prędkością 80 km/h. Średnie zużycie plaiwa, jakie udało się uzyskać to 3,7 l na 100 kilometrów. Jest to wynik o pół litra lepszy niż podaje producent. Według katalogu średnie zużycie Audi A6 z tym silnikiem wynosi 4,2 l/100 km.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: