Pijana w sztok kierująca przebiła ogrodzenie, złamała drzewo i wjechała w dom

Tak naprawdę można tu mówić o sporym szczęściu, ponieważ udało się uniknąć tragedii. Pytaniem bez odpowiedzi pozostaje to, dlaczego niektórzy potrafią wsiąść za kierownicę, chociaż są całkowicie zamroczeni alkoholem.

Policjanci z lubuskiego komisariatu otrzymali około godziny 8 rano zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w gminie Krzeszyce. Przybyły na miejsce patrol musiał przyznać, że podobnego „zdarzenia” jeszcze nie widział. Policjanci zobaczyli kompletnie zniszczone ogrodzenie posesji, złamany całkiem sporych rozmiarów świerk i Forda C-Maxa wbitego w elewację domu.

Pijana rozbijała swoim BMW inne auta, a jazdę zakończyła w domu towarowym!

W samochodzie nadal znajdowała się kobieta, więc policjanci ruszyli jej z pomocą. Przy wsparciu zgłaszających wspólnymi siłami udało się otworzyć zniszczone drzwi. Kierująca była przytomna, ale nie do końca świadoma tego, co właśnie się wydarzyło. Kilka słów zamienionych z funkcjonariuszami dało jasną odpowiedź co było przyczyną zdarzenia. Od 54-latki wyczuwalna była bardzo silna woń alkoholu.

Kierująca pod wpływem narkotyków szalała na drodze. A potem próbowała uciec przed policją polem

Przeprowadzone badanie wykazało, że prowadziła samochód mając ponad trzy promile w swoim organizmie! Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, aby przewidzieć, co mogłoby się stać gdyby akurat w momencie zdarzenia na chodniku lub terenie posesji znajdowała się jakaś postronna osoba. Teraz 54-latka musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Kobiecie grozi kara pozbawienia wolności do lat dwóch, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Ponadto poniesie koszty pokrycia naprawy wyrządzonych szkód.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze