Pieszy usłyszał o nowych przepisach i teraz szuka zaczepki?
Obserwując sytuację na polskich drogach, która raczej nie uległa zmianie, można powiedzieć, że nowe przepisy dotyczące pierwszeństwa pieszych, nie dotarły do wielu osób. Usłyszał o nich z pewnością bohater tego nagrania, który miał chyba wielką ochotę zostać „ofiarą” napotkanego kierowcy.
Autor nagrania zbliżał się do przejścia, przez które cały czas ktoś przechodził. Z daleka już zwolnił i zatrzymał się przed pasami, przepuszczając kolejnych pieszych.
Pieszy zauważył samochód, i wbiegł prosto pod niego
Zwróćcie uwagę na mężczyznę w białym podkoszulku, który przechodził przez pierwsze przejście i na widok zbliżającego się auta, zatrzymał się na wysepce. Stał tak przez długą chwilę, chociaż samochód też stał i kolejne osoby swobodnie przechodziły na drogą stronę ulicy. Ruszył dopiero, gdy w okolicy przejścia nie było już nikogo, a kierowca widząc, że on cały czas stoi, ruszył.
Kierowca potrącił pieszego, który zwrócił mu uwagę. A może to pieszy specjalnie wszedł pod auto?
Pieszy wszedł wprost przed maskę i zaczął kląć na kierowcę. Zupełnie jakby chciał skorzystać z zapisu, mówiącego o tym, że pieszy wchodzący na przejście ma pierwszeństwo. Nic mu to nie dało, poza konfliktową sytuacją. Musimy go przy okazji zmartwić – wchodzenie bezpośrednio pod zbliżające się auto, nadal jest niezgodne z prawem.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem