Pieszy-samobójca cudem unika potrącenia
Podobno niektórzy ludzie nie odróżniają świata rzeczywistego od gier wideo. Możliwe że są wśród nich osoby, które przebiegają przez ulicę, myśląc „może się uda”. Dopiero później okazuje się, że przycisk „wczytaj grę” nie działa i nie da się spróbować jeszcze raz, tylko trzeba jechać do szpitala.
Nagranie nosi całkiem ciekawy tytuł „Człowiek biegnie ze swoim testamentem”. Dobrze oddaje to, co się wydarzyło, ponieważ pieszy zachował się jak samobójca. A to był tylko… brak rozsądku, że tak to ujmiemy eufemistycznie.
Pieszy zauważył samochód, i wbiegł prosto pod niego
Pieszy poczekał, aż samochody jadące z jego lewej strony go miną i wbiegł na ulicę. Liczył, że „może jakoś to będzie” i nic nie nadjedzie z jego prawej. Nadjechał autor nagrania. Pieszy zdążyłby przebiec, ale wolał się zatrzymać. Mimo tego zdążył zorientować się, że był to jego kolejny błąd i odskoczył, a autor nagrania zdołał go dzięki temu ominąć.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: