Pierwsza Polka – kierowca rajdowy – na mecie Silk Way Rally

4 tysiące kilometrów przez pustynie, błota, wydmy i stepy - tak wygląda Silk Way Rally. Ale udało się! Pierwsza Polka za kierownicą w historii rosyjskiego rajdu, uznawanego za najtrudniejszy po Dakarze rajd cross country, dojechała szczęśliwie na metę i zajęła wysokie 32. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Hanna Sobota
fot. Marian Chytka

Silk Way Rally rozpoczął się 7 lipca w Moskwie na Placu Czerwonym, a zakończył 12 lipca w Maykop. Wystartowało w nim 88 załóg z całej Europy. Kierowcy mieli do przejechania ponad 4 tysiące kilometrów, z czego aż 2 tysiące to odcinki specjalnie. Na rosyjskich bezdrożach musieli pokonać zarówno szybkie, szutrowe trasy, jak i tereny błotniste i kopne wydmy. Silk Way Rally, z racji stopnia trudności, jest postrzegany jako typowo męski rajd. Jednak w tym roku stereotyp został przełamany i za kierownicą zasiadła pierwsza Polka w historii rajdu Silk Way  Rally – Hanna Sobota. W drugiej ekipie NAC Rally Team – jako nawigator – jechała Beata Sadowska. O jej wrażeniach z zakończenia rajdu tutaj.

Zespół w składzie Hanna Sobota / Maciej Marton sukcesywnie, przez cały rajd, piął się w górę w klasyfikacji generalnej. Po pierwszym etapie byli na 64. miejscu, po trzecim wskoczyli na 42., aby zakończyć rajd na zaskakująco wysokiej, jak na debiutantów, 32. pozycji. Na trasie, nie obyło się oczywiście bez trudności. Niedopasowanie opon do warunków terenu, awaria intercomu (systemu łączności między kierowcą i pilotem), utrata przyczepności na błocie, przejazd przez płonące trawy na odcinku 30 kilometrów –  to tylko niektóre przeszkody, które musiała pokonać Hanna Sobota. Dla Polki nie był to jednak pierwszy rajd, więc pomimo problemów, zespołowi Sobota Rally udało się ukończyć rajd ze znakomitym wynikiem.
– Samochód świetnie spisywał się na trasie, nic się nie zepsuło, a my po prostu jechaliśmy do przodu. Ukończyliśmy najtrudniejszy zaraz po Dakarze rajd cross country i nie ukrywam, że jesteśmy dumni z naszego osiągnięcia komentuje Hanna Sobota.

Ukończenie  Silk Way Rally jest dla Hanny Soboty ważnym osiągnięciem w jej karierze sportowej. Natomiast sam start w tak trudnym rajdzie, stanowił rozgrzewkę i próbę sił, przed czekającym ją przyszłorocznym wyzwaniem. Hanna Sobota planuje spełnić swoje największe marzenie i wystartować w najsłynniejszym i najtrudniejszym z rajdów terenowych – Rajdzie Dakar.

Hanna Sobota jako licencjonowany kierowca rajdowy startuje od 2003 roku. Wśród licznych osiągnięć nie można zapomnieć o 1. miejscu w Rundzie Poznań Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2008 w klasie 3500. Jako pierwsza Polka wystartowała i ukończyła 24-godzinny wyścig w Dubaju w 2009. Wraz z teamem zajęła wtedy 3 miejsce w klasie D. Razem z Maciejem Martonem jeździ dopiero od roku, ale już mają na swoim koncie znaczące sukcesy: 5. miejsce w rajdzie RMF Morocco Challenge czy 1. miejsce w klasie WT w rajdzie Albania Rally oraz 2 miejsce w klasie T1/2 w rajdzie Italian Baja zaliczanym do Pucharu Świata rajdów terenowych.

Na trasie Silk Way Rally.
fot. Marian Chytka

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze