
Ostatnie Bugatti Veyron na sprzedaż
Już w styczniu trafi pod młotek prawdziwa legenda. Oto ostatni egzemplarz Bugatti Veyron, który może trafić w Twoje ręce. Wystarczy, że uzbierasz co najmniej 2 mln dolarów.
Bugatti wprowadziło w tym roku kolejny rekordowy supersamochód – Chiron, a tymczasem na aukcję trafia ostatni egzemplarz modelu Veyron, który powstał w nakładzie 450 egzemplarzy. Cała produkcja trwała dziesięć lat, 48 ostatnich samochodów otrzymało przydomek Super Sport, co czyni je naprawdę rzadkimi okazami.
Jeden z takich samochodów pojawi się w styczniu na jednej z aukcji organizowanych przez RM Sotheby`s Arizona. Pod maską supersamochodu pracuje silnik W16 8.0 z poczwórnym doładowaniem. Dzięki temu maksymalna moc, którą oferuje to 1200 KM. Auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 2,5 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 413 km/h.
Egzemplarz prezentowany na zdjęciach ma przebieg 643 km, z czego połowę przejechali inżynierowie Bugatti podczas procedury testującej wyprodukowany egzemplarz. Dotychczasowy właściciel regularnie serwisował samochód mimo sporadycznego użytkowania.
Auto pojawiło się rok temu w Genewie tuż obok pierwszego egzemplarza, który zjechał z taśmy produkcyjnej. Cena wywoławcza za ten samochód to 2 mln dolarów, ale specjaliści szacują, że dotychczasowy właściciel zarobi sporo więcej.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: