Oldskulowe projektowanie motocykli

Tegoroczny Custom Contest, zorganizowany przez BMW Motorrad France, rozpoczął się z początkiem lata 2015. Ten unikatowy konkurs umożliwia francuskim customizerom motocykli (na różnym poziomie zawodowym) rywalizację na polu… projektowania customizowanych BMW R nineT.

Zwycięzcą, ocenionym przez jury złożone z powszechnie znanych postaci motocyklowego świata oraz wybranym głosami mediów społecznościowych, okazał się tym razem projekt Old School Engineering (OSE). Nagrodą był nowy R nineT oraz 10000 euro jako wsparcie budowy zaproponowanego przez nich projektu. Końcowym rezultatem jest “L’Echappée Belle” – “Wielka Ucieczka”.

Jeśli istnieje gdzieś idealne miejsce, by mogło w nim się odbyć Custom Party, na którym spotkają się twórcy customowych motocykli oraz inspirująca ekspozycja budowanych z miłością, robionych tylko w jednym egzemplarzu motocykli – to byłoby to „Maison des métallos”. „Dom Hutników” jest kompleksem budynków, który jeszcze niedawno mieścił kipiącą życiem wytwórnię skomplikowanych metalowych przedmiotów, między innymi znakomitych instrumentów wykonanych z miedzi. Teraz, podczas drugiego już Custom Party, zorganizowanego przez BMW Motorrad France, to miejsce tłumnie odwiedzanych imprez gości kolekcję customizowanych motocykli, stojących wewnątrz i na zewnątrz słynnych, zabytkowych budynków, oddając tym samym hołd umiejętnościom rzemieślników z przeszłości – dzięki prezentacji podobnie wyrafinowanych produktów.

Zeszłoroczne Custom Party było także miejscem, gdzie Fred Krugger, dwukrotny Mistrz Świata Customów, pokazał po raz pierwszy Project Nurbs, naprawdę imponującą customową maszynę opartą na sześciocylindrowym silniku, napędzającym linię modelową BMW Motorrad K 1600. Na tegorocznym Custom Party miała się odbyć kolejna prapremiera, zwycięski i kompletny projekt, który wygrał BMW Motorrad Custom Contest.

Old School Engineering, czyli grupa przyjaciół, którzy kochają customizację i majstrowanie przy motocyklach, wygrała konkurencję tworząc naprawdę niezrównany projekt R nineT z bocznym wózkiem. Oparty na trójkołowcach z minionych lat “L’Echappée Belle” – „Wielka Ucieczka” jest współczesną, nowoczesną wersją tych stalowych rumaków, które wiele lat temu przewoziły całe rodziny wraz z bagażem, w dodatku pewnie i niedrogo. Umożliwiały ludziom realizację ich „wielkich ucieczek” wioząc ich tam, gdzie oczy poniosą. Były popularnymi i świetnymi maszynami, a ta, którą zbudowało OSE, jest na tej samej drabinie świetności kilka szczebli wyżej.
 
Detale, z których utkana jest L’Echappée Belle, rozpalają wyobraźnię. Z lewej strony wygląda ona trochę jak zdumiewająca emanacja R nineT do postaci scramblera. Masywne opony Continental TKC80 i krótko ucięty tył sugerują offroadowy styl. Patrząc z tego boku nie widzimy nic, co by sugerowało istnienie dostarczonego przez Watsonian Squire bocznego wózka. Gdy zrobimy krok w kierunku tyłu albo przodu – naszym oczom ukaże się nieskazitelnie polakierowany sidecar. Stwierdzenie, że motocykl jest w całości dopracowany jak fabrycznie wykonany, a nawet lepiej, wiele mówi o sercu, jakie – pracując nad nią –włożono w maszynę. Gdy zaczniemy przyglądać się uważnie – dostrzeżemy dużo więcej szczegółów. Droga, jaką poprowadzono wydech nie jest może doskonała, ale nie było łatwo. Benoit Krotki, mówiący po angielsku członek zespołu OSE, tłumaczy: „By uzyskać wygląd scramblera musieliśmy poprowadzić wydech blisko motocykla, a to oznaczało zbliżenie się do przewodów dostarczających paliwo do systemu wtrysku oraz zbiornika paliwa. To sprawiło, że pojawił się problem ciepła promieniującego z wydechu. Musieliśmy zrobić zabezpieczenie z blachy żeby zapobiec kłopotom. Metal był bardzo trudny do uformowania w taki sposób, żeby miał czyste, proste kształty, ale udało nam się. Próba skuteczności osłony polegała na uruchomieniu motocykla i pozostawieniu go stojącego w miejscu do czasu, aż stał się naprawdę, naprawdę gorący. I nie znaleźliśmy żadnych problemów.”


 
Nie żeby to było oczywiste, ale OSE miało inne poważne problemy do pokonania, było to np. przymocowanie bocznego wózka do podwozia R nineT – rama BMW nie ma dolnej rury, do której można by przykręcić podwozie sidecara. Długo w Watsonian dyskutowano jak rozwiązać ten problem. Czy gotowy motocykl jest więc odbiciem oryginalnych rysunków OSE, dzięki którym zespół wygrał konkurs?

„Tak, jest” – mówi Benoit. „Musieliśmy zmienić kilka elementów pierwotnego projektu, ale to było wynikiem konieczności przeprojektowania niewielkich detali, które nie są widoczne. To normalne, każdego dnia wychodzą na jaw jakieś przeszkody, gdy przerabiamy cały motocykl chcąc jednocześnie zachować jego podstawową tożsamość – w tym przypadku wspaniałego R nineT. Jeśli budujemy motocykl od podstaw, zaczynając od gołej ramy lub silnika, to oczywiste, że wszystko trzeba wykonać od zera. Czy to znaczy, że ilość pracy jest mniejsza, czy większa, to jest temat do dyskusji!”

Pełne pomysłów głowy i sprawne ręce załogi OSE dały w rezultacie nową tablicę przyrządów. Została wybrana z wielu powodów: 1. Pasowała do górnej części standardowego widelca R nineT, 2. Jest jednym z niewielu systemów, który rzeczywiście ma cechy plug & play. Trzeci powód rzuca się w oczy: indywidualny wygląd i styl liczy się ponad wszystko.
Wybór koloru wykończenia i sposób położenia lakieru jest niesamowity. Własny lakiernik OSE Christophe Louvel poświęcił naprawdę wiele czasu na jego aplikację. Oczywiście OSE jest grupą czterech młodych mężczyzn, więc takie same gratulacje wraz z uznaniem za ich zaangażowanie, należą się również Anthony’emu Dilard i Marcowi Morel.
Specjalne podziękowania należą się także Florie, pani z firmy Harley Grove – fachowo uszyła skórzane pokrycie siedzenia, którego ukształtowaną podstawę i piankę dostarczył OSE. Laserowe ryty z tyłu kanapy i na oparciu siedzenia bocznego wózka tworzą wysmakowane i znaczące detale, tworząc niepowtarzalny wygląd. Co czyni użycie trzech reflektorów głównych PIAA – wystarczy kilka sekund, by dostrzec te świetlne punkty: jeden zamontowany na przednim końcu sidecara, kolejny umocowany pomiędzy motocyklem a fotelem i trzeci po lewej stronie R nineT. W przypadku gdybyś się zastanawiał – przednie podnóżki są ząbkowanymi podnóżkami z R 12000 GS model 2015, a koło sidecara jest w rzeczywistości kołem z innego R nineT.
 
„Jesteśmy zafascynowani ukończonym projektem” – mówi Benoit – „ale jeszcze bardziej fascynują nas komentarze ludzi dotyczące sposobu, w jaki motocykl został przebudowany. No i BMW Motorrad, bo oni zamierzają go zabrać na szereg wystaw w Europie i być może pokażą go jeszcze na filmie. Kto wie, co jeszcze się wydarzy? Mam na myśli to, że pracuję teraz nad kolejnymi budowanymi przez siebie maszynami, mimo że biorę także udział w przedsięwzięciach OSE. Pozostali członkowie zespołu mają jeszcze swoje pełnoetatowe zajęcia, więc zbieramy się razem w naszym wolnym czasie żeby podsycać naszą miłość do zabawy z motocyklami.”

Chociaż “L’Echappée Belle” królowała na głównej scenie pokazu, na Custom Party pełno było wyjątkowych urban customów z całej Francji. Widok budowanych na zamówienie, jednostkowych egzemplarzy na parkingu oraz tych na terenie zarezerwowanym dla konkursu, był prawdziwym marzeniem współczesnego motocyklisty i fana customów. Od naprawdę smakowitego R nineT do unowocześnionych, gruntownie przebudowanych klasycznych motocykli napędzanych silnikami boxer, a także japońskich customów – było naprawdę mnóstwo do oglądania, wywoływało to mocne wrażenie. Ale to nie wszystko – na miejscu znalazło się dwóch fryzjerów oraz bar, który oferował relaksujące działanie wina i piwa – pamiętamy, że we Francji oba te płyny są ważnym elementem codziennego życia. Wspaniale było zobaczyć specjalistę w malowaniu kasków Bruna Allarda przy pracy, gdy tatuował skórzaną kurtkę. A jeśli chodzi o dyskotekę – prowadziła ją didżejka – czy moglibyśmy sobie wyobrazić atrakcyjniejszy finał? Przede wszystkim Custom Party to wieczór godny zapamiętania. Co ważniejsze była to noc, której faceci z OSE nigdy nie zapomną.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze