Olbrzymi spadek rejestracji aut w Polsce – to już ponad 60 procent!
Potwierdziła się prognoza Instytutu Samar. Liczba dziennych rejestracji spadła do poziomu nieco ponad 800 aut osobowych i dostawczych, co spowodowało, że zanotowany spadek wyniósł ponad 64%. Przez pandemię koronawirusa praktycznie wszystkie marki notują wyraźne spadki.
Sektor motoryzacyjny cierpi. Chodzi tu nie tylko o wstrzymanie produkcji w wielu fabrykach samochodów na świecie, ale także o tym, że wiekszość z nas w sytuacji, gdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć najbliższej przyszłości, gwarancji utrzymania pracy, a co za tym idzie, dotychczasowych zarobków, nie decyduje się na poważne zakupy. Do takich z pewnością należy zakup samochodu. Przecież tu nie chodzi wyłącznie o samo kupowanie, ale możemy mieć problem z wyborem poszczególnych modeli i wersji – choć część z producentów zdecydowała się wprowadzić wirtualne salony samochodowe – to późniejsze kroki, takie jak odbiór auta (może być zdecydowanie późniejszy niż zakładano ze względu na ograniczone moce produkcyjne poszczególnych fabryk), rejestracja, czy ubezpiecznie samochodu – mogą być wyraźnie utrudnione przez wciąż rozwijający się w Polsce wirus COVID-19.
Przeczytaj też: COVID-19: czy maseczka w aucie będzie obowiązkowa? Nie, ale są warunki
W pierwszej dekadzie kwietnia 2020 roku zarejestrowano 6 404 samochody osobowe i dostawcze, o 64,01% mniej niż przed rokiem. Średnio każdego dnia rejestrowano 801 pojazdów. W analogicznym okresie roku ubiegłego średnia dzienna liczba rejestracji wynosiła 1 963 szt.
W ciągu pierwszych 10 dni kwietnia zarejestrowano 5 557 samochodów osobowych, co oznacza spadek o 65,21% wobec analogicznego okresu 2019 roku. Średnia dzienna sprzedaż spadła do 695 szt. (versus 1 728 szt. rejestrowanych podczas pierwszych 10 dni kwietnia 2019 roku).
Przeczytaj też: Załamanie sprzedaży nowych samochodów w Polsce. Winny oczywiście koronawirus
Wszyscy czołowi producenci zanotowali spadki, włącznie z Toyotą, która do tej pory opierała się ogólnym tendencjom. W ciągu pierwszych 10 dni kwietnia zarejestrowano 966 aut osobowych tego japońskiego producenta, o 56,3% mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Na drugim miejscu znalazła się Skoda (680 szt.; -68,0%), na trzecim – Volkswagen (406 szt.; -75,3%), a na czwartym – KIA (378 szt.; -56,7%). Pierwszą piątkę zamyka marka premium – BMW (342 szt.; -45,0%).
Udział osób fizycznych w rejestracjach w omawianym okresie wyniósł 29,1% (1 615 szt., spadek o 65,3%), zaś klientów firmowych 70,9% (3 942 szt.; -65,2%).
Źródło: Samar
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali osoby należące do międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się kradzieżą samochodów. Podczas działań służb udało się odzyskać kilka skradzionych pojazdów w tym Peugeota 5008, który, jak się okazało, należy do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Ten podzielił się swoją historią w mediach społecznościowych. -
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Nie ma co się dziwić, teraz ludzie nie myślą o nowych autach bo są inne sprawy. Sam mam obecnie tivoli w dieslu. Chciałem kupić coś większego, ale jak na razie wolę się wstrzymać. Szczególnie, że mój nadal dobrze się trzyma