Odwiedź Muzeum Wojska Polskiego
Wakacje w pełni, wiele z nas spędza czas na urlopach. Jest to znakomita okazja by odwiedzić Muzeum Wojska Polskiego, w którym zgromadzono mnóstwo pasjonujących pojazdów. Będzie to na pewno frajda zarówno dla nas, jak i naszych pociech.
Daimler Ferret Mk. II to brytyjski samochód opancerzony z lat czterdziestych |
![]() |
Fot. Motocaina
|
Muzeum oferuje zwiedzającym niezwykle ciekawe wystawy, a to gwarancja dobrze spędzonego czasu. Zbiory są podzielone w dwóch oddziałach, przy czym zamknięto do odwołania wystawy znajdujące się na terenie Fortu IX Czerniakowskiego, czyli Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej.
My zachęcamy do zwiedzania Muzeum przy Al. Jerozolimskich 3 w Warszawie. Wśród stałej ekspozycji znajdziemy większość z wykorzystywanych przez armię polską na przestrzeni lat 1930-2000 czołgów oraz samochodów opancerzonych. Wystawę zewnętrzną uzupełniają samoloty i artyleria. Istnieje możliwość obejrzenia tych wszystkich eksponatów bezpłatnie. Płatny jest tylko wstęp do zbiorów znajdujących się w salach muzealnych, a znajduje się tam przede wszystkim broń z różnych epok od XV wieku począwszy.
Dni i godziny zwiedzania: środa 10.00 – 17.00, od czwartku do niedzieli w godzinach 10.00 – 16.00
Ceny biletów: w środy – wstęp bezpłatny,
– normalny – 10,00 zł,
– ulgowy – 5,00 zł,
– grupowy szkolny – 4,00 zł
– fotografowanie i filmowanie
pamiątkowe – 5,00 zł
kontakt
tel. 022 629 52 71 (72)
fax 022 628 58 43
muzeumwp@muzeumwp.pl,
sekretariat@muzeumwp.pl
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: