
Nowy znak pojawił się na drogach. Skorzystają wybrańcy, pozostałych czeka mandat
Zmieniają się przyzwyczajenia kierowców oraz to jak w ogóle podróżujemy i pomału podążają za tymi zmianami przepisy. Przykładem tego jest znak z symbolem białego „diamentu” na niebieskim tle. Przeznaczony jest on dla konkretnej grupy kierowców. Wszystkich innych czeka surowy mandat.
Spis treści
- Nowy znak przy drogach – co oznacza?
- Przy jakich drogach spotkamy nowy znak?
- Ile wynosi mandat za zignorowanie nowego znaku?
Nowy znak przy drogach – co oznacza?
Znak drogowy o którym mowa, pojawił się przy wybranych drogach szybkiego ruchu we Francji. To zupełnie nowe oznaczenie i francuskie władze rozpoczęły akcję informacyjną wśród obywateli, aby zaznajomić ich ze zmianami w prawie.
[FAQ🤔] Un nouveau panneau va bientôt débarquer à #Rennes et #Nantes : le mystérieux losange ! Que signifie-t-il ?
— DIROuest (@DIR_Ouest) August 23, 2023
Ce losange indique une voie de #covoiturage réservée aux transports en commun et aux véhicules avec 2 personnes ou + à bord
Plus d'info ➡ https://t.co/8JZ2s4bUlE pic.twitter.com/gMsBZdIY6h
Nowy znak mający postać niebieskiego kwadratu z wpisanym w niego białym kształtem, określany rombem lub diamentem, oznacza pas do tak zwanego carpoolingu. Chodzi oczywiście o rezygnowanie z indywidualnego podróżowania i dogadywaniu się ze znajomymi, sąsiadami, lub innymi osobami, do wspólnego przejazdu jednym samochodem. Wymogi nie są duże – wystarczą dwie osoby na pokładzie. Nie powinno to jednak zaprzeczyć idei osobnego pasa tylko dla takich pojazdów – według badań 80 proc. Francuzów podróżuje samochodami w pojedynkę.
Oprócz pojazdów z dwoma osobami, z pasów oznaczonych nowym znakiem mogą korzystać:
- autobusy
- taksówki
- inne pojazdy transportu publicznego
- samochody elektryczne
Przy jakich drogach spotkamy nowy znak?
Nowy znak z „biały rombem” spotkać można obecnie w okolicach:
- Paryża
- Grenoble
- Strasburga
- Lyonu
Francuskie władze zapowiadają stopniowe wprowadzanie tego oznakowania także w innych częściach kraju.
Ile wynosi mandat za zignorowanie nowego znaku?
Mandat za ignorowanie znaku z „białym diamentem” wynosi 135 euro, co w przeliczeniu daje około 600 zł. Podróżując przez Francję warto więc zwracać uwagę na to oznakowanie.
Nie wiemy niestety czy tamtejsza policja stosuje obecnie taryfę ulgową z racji tego, że znak jest nowością nawet dla rodzimych kierowców. Uważamy, że taryfa ulgowa ma uzasadnienie też dlatego, że znak jest zupełnie nieintuicyjny. Zamiast prostego rysunku pokazującego pojazd z dwoma osobami na pokładzie, wybrano symbol, kojarzący się najwyżej ze znaczkiem Renault.
Najnowsze
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Każdy, kto choć raz próbował zaparkować w Warszawie, wie, że to walka o każdy centymetr. W tej codziennej bitwie o przestrzeń, na pierwszej linii frontu często stoją ci, którzy najbardziej potrzebują wsparcia – osoby z niepełnosprawnościami. Przeznaczone dla nich miejsca, oznaczone jako tzw. „koperty”, bywają bezczelnie zajmowane. Inny proceder to kupno karty uprawniającej do legalnego […] -
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
-
Via Carpatia to droga donikąd? Oto dlaczego Polska wschodnia wciąż nie ma swojej ekspresówki
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
Zostaw komentarz: