Nowy Ford Ranger – auto dla Europejki?
Ford przygotowuje się do wypuszczenia nowej wersji pickupa. Jeśli szukasz auta funkcjonalnego i nie do zdarcia, może nowy Ford Ranger będzie ciekawą opcją?
fot. Ford
|
Ford zachwyca się niebywałą wytrzymałością Rangera, przewyższającą inne modele w swojej klasie. Bezpieczna przeprawa przez rzekę może się odbyć nawet przy 80 centymetrów głębokości, co, trzeba przyznać, jest imponujące. Wysokie amortyzatory utrzymują podwozie na wysokości 23,7 centymetrów. Specjalnie skonstruowane przednie zawieszenie i blokada dyferencjału tylnej osi pozwalają na wyjście z trudnych i błotnistych terenów. Jeśli i to zawiedzie zawsze pozostaje hak holowniczy, który może wytrzymać 6 ton uciągu.
Jeśli przygotowujecie się na remont mieszkania czy domu, Ranger może być wystarczającym rozwiązaniem. Na skrzyni ładunkowej zmieści się ponad półtora tony sprzętu, a dodając do tego przyczepę możemy przewozić w sumie prawie pięć ton załadunku.
Chcesz dowiedzieć się o polskim Rangerze? Kliknij tutaj. |
Producenci z Forda zadbali o wyciszenie wnętrza, dużą ilość miejsca dla wszystkich pasażerów i pojemne schowki. Ten model pickupa będzie wyposażony w silniki turbodiesla o pojemności 2.2 i 3.2 l. i mocy przenoszonej odpowiednio na przednie lub na wszystkie 4 koła. Będzie dostępny z jedną z trzech wersji nadwozia – single, double i super – i z mnóstwem technologicznych nowości w standardzie dla każdej z tych opcji.
Czy tak wielkie auta potrzebne są na rynku europejskim? Większość z nas kojarzy ryczące pickupy z południowym wybrzeżem Ameryki, gdzie jeżdżą wypchane po brzegi drewnem, lub robią za dodatkowy środek transportu dla ubranych w kraciaste koszule panów z shotgunami. Może jednak trzeba dać Rangerowi szansę, skoro takie pickupy jak Toyota Hilux czy Nissan Navara stają się całkiem popularne?
Nowy Ford Ranger |
fot. Ford
|
Najnowsze
-
To koniec darmowych autostrad w Polsce? Rząd może nie mieć wyjścia
Chociaż obecna koalicja rządząca nie zamierzała realizować obietnic PiS w sprawie szybkiego zniesienia opłat na wszystkich polskich autostradach, docelowo wszystkie miały być bezpłatne. Miały, ale nie wiadomo czy będą, ponieważ rządu może być nie stać na utrzymywanie ich z budżetu państwa. -
Za mały budżet i unieważniony przetarg – budowa nowego odcinka S17 wreszcie (chyba) może się zacząć
-
Motocyklowe zabezpieczenia antykradzieżowe – przegląd rozwiązań na sezon 2024
-
Kierująca „nie zachowała ostrożności” nielegalnie zawracając prosto pod koła busa
-
Rząd dopłaci do zakupu używanych samochodów. Na stole 1,6 mld zł
Zostaw komentarz: