Policja kupiła nowe radiowozy. Policjanci musieli najpierw nauczyć się nimi jeździć
Według przepisów sprawa jest prosta - jeśli ktoś ma prawo jazdy kategorii B, to znaczy, że potrafi prowadzić samochody do DMC do 3,5 tony. Życie jednak mocno różni się od teorii i w przypadku niektórych pojazdów, powinno się zdobyć dodatkową wiedzę.
Policjanci dostali nowe radiowozy
Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Policji z Wielkopolski, poznańscy policjanci otrzymali dwa nowe radiowozy. Nie byłoby w tym nic szczególnie ciekawego, gdyby nie fakt, że zdecydowano się na Fordy Rangery.
Mowa o egzemplarzach jeszcze poprzedniej generacji, napędzanych 2-litrowymi silnikami o mocy 213 KM, a więc najmocniejszymi w ofercie. Auta mają napęd na wszystkie koła oraz 10-biegową skrzynię automatyczną.
Funkcjonariusze uczyli się jazdy offroadowej
Jazda takimi samochodami wymaga wbrew pozorom odpowiedniego przygotowania. Można dać dźwignię zmiany biegów w pozycję D i wcisnąć gaz, ale przecież nie o to w takich autach chodzi.
Policjanci uczyli się więc co to są tryby 2H, 4H oraz 4L, jak je aktywować oraz kiedy można to robić. Ranger posiada także blokadę tylnego dyferencjału oraz system kontroli zjazdu. Ponadto policyjne egzemplarze poruszają się na terenowych oponach AT.
Po teorii przyszedł czas na praktykę i jak wynika z udostępnionych przez policję zdjęć, funkcjonariusze ćwiczyli na prawdziwym i wymagającym torze offroadowym.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: