
Nowe limity paliwa na stacjach PKN Orlen. Nie każdy zatankuje do pełna
Wojna w Ukrainie i związane z nią wzrosty cen ropy naftowej napędzają gwałtowne podwyżki na stacjach paliw. Te z kolei powodują panikę wśród kierowców, którzy obawiając się kolejnego wzrostu cen, a także problemów z dostępnością paliwa. Szturm na stacje paliw, gdzie tysiące kierowców napełniało nie tylko baki, ale także kanistry, spowodował, że niektóre stacje wprowadziły limity.
Tuż po napaści Rosji na Ukrainę, Polacy w obawie przed podwyżką cen paliwa i problemów z jego dostępnością masowo ruszyli tankować swoje samochody. Szturm stacji w wielu miejscach zaowocował brakami paliwa. By w przyszłości zapobiec takiej sytuacji, niektóre stacje wprowadziły limity.
Nowe limity paliwa na stacjach PKN Orlen
W gronie stacji, które wprowadziły limity, znalazł się polski potentat branży paliwowej – PKN Orlen. Tuż po wprowadzeniu limitów na dystrybutorach można było znaleźć informacje o limicie 50 l paliwa dla samochodów osobowych oraz 500 l dla pojazdów ciężarowych i autobusów.
We wtorek, 8 marca zasady zostały zmienione. Ograniczenia mają pomóc w zapewnieniu dostępności wszystkich rodzajów paliw na każdej stacji.
PKN Orlen określił nowe limity ilości tankowanego na stacjach paliwa:
- 50 l paliwa dla samochodów osobowych
- 100 l paliwa dla samochodów dostawczych o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t
- 300 l paliwa dla maszyn rolniczych, budowlanych i związanych z pracami w leśnictwie
- 500 l paliwa dla pojazdów ciężarowych i autobusów
Limity nie dotyczą służb mundurowych.

W komunikacie opublikowanym przez serwis e-petrol.pl, PKN Orlen apeluje do kierowców, by ci tankowali jedynie tyle paliwa, ile konieczne jest na bieżące potrzeby, nie zaś na zapas. To pozwoli uzupełnić rezerwy poszczególnych paliw na stacjach.
Najnowsze
-
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
Coraz więcej osób odkrywa uroki podróżowania bez sztywnych planów i rezerwacji hoteli. Dla fanów motoryzacji to naturalne – auto czy motocykl daje wolność, a nocleg w kamperze lub pod namiotem pozwala zatrzymać się tam, gdzie akurat prowadzi droga. Obie opcje mają swój niepowtarzalny klimat, ale też różne wymagania i ograniczenia. -
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
Zostaw komentarz: