Netflix nakręci film o kierowcy Formuły 1. Fabuła… jest dziwna
Romans między Netflixem a F1 trwa.
Netflix ma wyprodukować film o Formule 1, w którym zagrają Robert De Niro, gwiazda światowego kina i Johna Boyega, gwiazda najnowszej trylogii „Gwiezdnych Wojen”. Film wyreżyseruje Gerard McMurray.
Ale to nie koniec niespodzianek… film ma opowiadać o tym, jak kierowca Formuły 1 jest zmuszony zostać tzw. „getaway driver”, by ratować swoją rodzinę. Dla tych, którzy nie wiedzą, „getaway driver” to kierowca, który pomaga uciec, najczęściej złodziejom po napadzie, z miejsca przestępstwa.
Przeczytaj też: Trzeci sezon produkcji Netflixa o Formule 1 potwierdzony!
Tak więc, tego… brzmi to co najmniej dziwnie. Nawet bardzo dziwne.
Film powstaje pod roboczym tytułem „Formuła”, ale data premiery nie jest jeszcze znana.
Nie wiemy, czemu Netflix nie zdecydował się stworzyć po prostu dobrego filmu fabularnego o F1, ale jesteśmy pewne, że o tym co powstanie będzie głośno. Ale odpowiedź na pytanie czy fani Formuły 1 pokochają ten film, czy raczej znienawidzą, pozostaje na razie nieznana.
Przeczytaj też: TOP 10 filmów motoryzacyjnych na Netflixie
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: