Największy zlot Garbusów w Europie: Travemünde, Volkswageny i muzyka – relacja i galeria

Ponad 470 samochodów Volkswagen Beetle, New Beetle i Garbusów oraz 3 tysiące osób całego świata na bałtyckiej plaży celebrowało 10-lecie zlotu Beetle Sunshinetour.

Od piątku w Travemünde nad Bałtykiem trwał największy zlot miłośników zaokrąglonych Volkswagenów (Garbusy, New Beetle, Beetle): Beetle Sunshinetour 2014. Wzięło w nim udział ponad 470 oryginalnych pojazdów. Podczas jubileuszowego zlotu na plaży Travemünde można było podziwiać trzy generacje Garbusów, najstarsze sprzed sześćdziesięciu lat.

Galeria zdjęć z całego zlotu tutaj.

Beetle Sunshinetour 2014 – Travemünde w Niemczech
fot. Volkswagen

Oldtimerów nie było zbyt wiele, jednak stanowiły niewątpliwą atrakcję, zwłaszcza w zmodyfikowanych wersjach. Ich właściciele z lubością pokazywali zwiedzającym błyszczące silniki, wnętrza pojazdów, a opowieściom o przeróbkach nie było końca. Dwie maszyny wyróżniały się jednak najbardziej. Pierwsza to odmiana surfingowa, ze specjalnym bagażnikiem i wnętrzem – pojazd niczym wyjęty z pocztówki z wybrzeża Los Angeles lat 60-tych. Drugi Garbus, a zwłaściwie jego wersja kabriolet – Speedster, to maszyna z 1973 roku – myli się ten, kto uzna go za starocie. Każdy detal został pieczołowicie odnowiony, pojawiła się sportowa kierownica, dodatki Momo, wyścigowe pedały i instalacja podtlenku azotu. Na zlocie pojawiły się również dwa „ogórki” po renowacji, zagospodarowane przez młodą, wesołą ekipę.

Pierwsza jazda Kasi Frendl Volkswagenem Beetle w Meksykuwrażenia z jazdy tu.

 

VW Garbus Kabriolet Speedster z 1973 roku – mocno zmodyfikowany.
fot. Katarzyna Frendl, Motocaina.pl

Niezwykle były także pomysły na indywidualizację Volkswagena New Beetle i Beetle – ludzka wyobraźnia nie zna granic! Znalazła się zatem Beetlowa Straż Pożarna, Beetle bożonarodzeniowy, meksykański, diabelsko-anielski, żaglowo-portowy, z wykonanym na szydełku ubrankiem, zabawkowy (żółwiowy), Hello Kitty, czy z Playstation w bagażniku (czyli z przodu) i wiele, wiele innych – równie zabawnych. Wiekszość nowych Beetlów wyróżniały pięknie dobrane felgi, z których gros stanowiły olbrzymie obręcze, zdecydowanie wystające poza obrys auta, malowane w kontrastujących z nadwoziem kolorach.

Czesi wyróżnili się przebraniem meksykańskim i w taki sam sposób pomalowany został ich Beetle.
fot. Katarzyna Frendl, Motocaina.pl

Na imprezę zgłosiło się tak wielu uczestników, że punkt startu przeniesiono na lotnisko w Lubece. Z Lubeki konwój przejechał do Brügmanngarten w Travemünde. Po raz pierwszy oprócz fanów z Europy i Chin, udział wzięli także miłośnicy Garbusów z Meksyku i Korei.

Mikołajowo-bożonarodzeniowa wersja Beetle.
fot. Katarzyna Frendl, Motocaina.pl

Parada jednak zdecydowanie różniła się od podobnych w Polsce – przebiegała w dużej mierze autostradą, nie było słychać głośnej muzyki z każdego auta, a właściciele pojazdów nie popisywali się między sobą umiejętnościami jazdy. Wszystko przebiegało w wesołej, rodzinnej atmosferze, być może dlatego, że większość zlotowiczów to osoby powyżej 30 roku życia.

Spokojna parada Beetle Sunshinetour 2014 wiodła z Lubeki do Travemünde nad Bałtykiem.
fot. Volkswagen

Jedną z atrakcji Beetle Sunshinetour jest konkurs na najlepsze przebranie dla uczestników i samochodów. Tytuł „najpiękniejszego plażowego Garbusa roku” zdobył Erick Siegel, specjalista od budowy nadwozi i samochodów, który nakładem ponad 1000 roboczogodzin zmienił swojego Beetle w szlachetnego pickupa z poszyciem z drewna teakowego. Nawet jego pies miał swoje miejsce na skrzyni ładunkowej, pokrytej taką samą skórą, jak fotele w kabinie kierowcy. Beetle pickup holował przyczepę kampingową Eriba, której nowy lakier i wyposażenie wnętrza zachwyciły innych fanów i zagwarantowały Erickowi Siegel zwycięstwo w konkursie.

Erick Siegel ze swoim pickupem z poszyciem z drewna teakowego – zwycięzca konkursu Beetle Sunshinetour 2014.
fot. Volkswagen

Także Volkswagen, wieloletni partner imprezy, przywiózł w tym roku kilka motoryzacyjnych ciekawostek. Wielkim zainteresowaniem publiczności cieszył się 560-konny Beetle GRC z amerykańskiej serii wyścigów RallyCross, przyspieszający do 100 km/h w 2,1 sekundy i osiągający maksymalnie 299 km/h (moc jednostki 560 KM z silnika 1,6 l. TSI). Wyścigowy debiut tego auta planowany jest na wrzesień w Los Angeles. Można było także obejrzeć model Beetle Dune – studyjną wersję cross oraz model specjalny Beetle Cabriolet Karmann.

Volkswagen Beetle GRC – motocyklowe przyspieszenie i moc silnika niczym w sportowym Porsche.
fot. Katarzyna Frendl, Motocaina.pl

Volkswagen R zaprezentował model Beetle Cabriolet o mocy 210 KM z wyposażeniem wewnętrznym i zewnętrznym R-Line. Pakiet ten obejmuje między innymi specjalne zderzaki w stylu „R” z czarnymi, karbowanymi wlotami powietrza z przodu i dyfuzorem z tyłu, sportowe fotele pokryte charakterystyczną tkaniną Kyalami lub skórą Vienna, sportową kierownicę obszytą skórą oraz aplikacje dekoracyjne Dark Vanadium.

Beetle w wesji diabelskie z rogami i ogonem oraz grupką pasażerów w odpowiedniej, współpgrającej z całością stylizacji.
fot. Volkswagen

Po raz pierwszy na zlocie obecne były akcesoria Volkswagen – w VW Lifestyle Shop oferowano bogaty asortyment akcesoriów do Beetla. Organizatorzy ufundowali również specjalną nagrodę dla Hansa-Jürgena Schulza, który brał udział we wszystkich dziesięciu zlotach Beetle Sunshinetour – elegancką skórzaną kurtkę z Beetle Kollektion.

Ubranko wykonane szydełkiem? Dlaczego by nie?! Na Beetle Sunshinetour 2014 wszystko było możliwe!
fot. Katarzyna Frendl, Motocaina.pl

O muzyczną oprawę weekendu zadbali Urban Beach Band, Projekt Carramba i didżej oraz Ole Feddersen z zespołem, a atrakcją był koncert gwiazdy „Voice of Germany” Ole „Soul” Feddersena, który w duecie z Nathalie Dorra wykonał utwór skomponowany specjalnie na Sunshinetour. Wśród gości był między innymi Sidney Hoffmann, znany z serii programów PS-Profi, z przyjaciółką Leonie – ubiegłoroczną, niemiecką Miss Tuning.

Beetle Sunshinetour 2014 zakończył się w niedzielę rano, kiedy Garbusowo-Beetlowe towarzystwo rozjechało się do swoich krajów i domów. Większość na pewno przyjedzie na kolejny zlot, w przyszłym roku.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze