
Najlepszy prezent na gwiazdkę? Mustang Mach-E GT w garażu!
Samochód przebojem zdobywa rankingi sprzedaży zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. Teraz do klientów w naszym kraju trafiły pierwsze egzemplarze topowej odmiany – Mach-E GT.
Ford Polska wraz z dilerami dołożyli wszelkich starań, aby pierwsze egzemplarze niezwykle emocjonującego Mustanga Mach-E GT trafiły do klientów jeszcze przed świętami. Udało się! Sześciu szczęśliwych właścicieli odebrało kluczyki do swoich aut.
W mijającym roku do Polski trafiło w sumie osiem egzemplarzy, z czego dwa na użytek Ford Polska. Największą popularnością cieszył się energetyczny kolor Cyber Orange, dwa egzemplarze polakierowano na kolor Dark Matter, zaś jeden Mustang Mach-E GT jest w kolorze Grabber Blue.
Przy okazji warto przypomnieć, że sprzedażą Mustanga Mach-E zajmują się jedynie wyselekcjonowani dilerzy, którzy muszą spełniać podwyższone standardy w obszarach sprzedaży i serwisu. To między innymi: specjalna strefa ekspozycyjna w salonie, zewnętrzna ładowarka dla aut EV, a w przypadku serwisu dedykowane wyposażenie i narzędzia do naprawy samochodów zelektryfikowanych oraz wykwalifikowana kadra w zakresie obsługi aut elektrycznych.
Ford Mustang Mach-E GT to najmocniejsza odmiana w pełni elektrycznego SUV-a, która dysponuje napędem o mocy 487 KM i momencie obrotowym 860 Nm. Bateria ma pojemność 98 kWh i zapewnia zasięg do 490 kilometrów. Oczywiście napęd kierowany jest na wszystkie koła.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: