Ford Mustang Mach-E GT – cena w Polsce robi wrażenie. Można już zamawiać najszybszego seryjnego elektryka
W Polsce można już składać zamówienia na Forda Mustanga Mach-E GT. Ile kosztuje najszybsza, sportowa odmiana elektrycznego Mustanga?
Mustang Mach-E GT dysponuje wyższym momentem obrotowym, niż jakikolwiek inny seryjny pojazd Forda. Dwusilnikowy układ napędowy o mocy 465 KM przenosi 830 Nm maksymalnego momentu obrotowego niezależnie na przednią i tylną oś, co zapewnia przyspieszenie do 100 km/h, odpowiadające przyspieszeniu Tesli Model Y.
Prędkość maksymalna Mustanga Mach-E GT jest ograniczona do 200 km/h. Od 0 do 100 km/h rozpędza się w czasie 3,7 sekundy, co czyni go najszybciej przyspieszającym pięciomiejscowym samochodem Forda oferowanym dotychczas w europejskiej gamie.
Dzięki akumulatorowi o pojemności 88 kWh, Mustang Mach-E GT na jednym ładowaniu może przejechać nawet do 500 kilometrów. Elektryka można naładować od 10% do 80% w około 45 minut, a w ciągu dziesięciu minut zasięg może wzrosnąć nawet o 99 kilometrów.
Mustang Mach-E GT już dostępny do zamawiania w Polsce
Od dziś w Polsce można składać zamówienia na Mustanga Mach-E GT, najszybciej przyspieszającego Forda w historii Europy.
Polski cennik rozpoczyna się od 335 000 złotych. Pierwsze egzemplarze Forda Mustanga Mach-E GT trafią do klientów w Polsce na początku 2022 roku.
Najnowsze
-
Czy można nagrywać policjanta podczas interwencji? Sąd właśnie wydał wyrok
Nagrywanie interesujących lub budzących kontrowersje zdarzeń to w dzisiejszych czasach powszechna praktyka. Do sięgania po kamerę w telefonie skłaniają wiele osób na przykład policyjne interwencje. Zanim to zrobimy warto zadać sobie pytanie, czy nagrywanie funkcjonariusza na służbie jest legalne. -
Prawo jazdy kategorii B to przepustka nie tylko do samochodów. Nawet nie wiesz, co możesz prowadzić
-
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?