Motocyklista na Junaku trafił na ślepego kierowcę
02 stycznia 2021
1
Co tu więcej możemy dodać? Już po samym tytule domyślacie się, jak przebiegło całe zdarzenie.
Jest taka zasada - „nie widzę, nie jadę”. Każdy rozsądny kierujący, kiedy nie widzi, czy może jechać, nie jedzie. Ci mniej rozsądni myślą sobie „chyba pusto”, ruszają, a potem są bardzo zaskoczeni stratami, jakie spowodowali.
Kolejny kierowca nie słyszał o istnieniu motocyklistów i doprowadził do wypadku
Do której grupy zalicza się ten kierowca Mazdy? Nieuważnej, czy nierozsądnej? Oceńcie sami. Kiedy wyjechał z bramy, w stopniu umożliwiającym mu obserwację sytuacji na prawym pasie, motocyklista był blisko i był doskonale widoczny. A on i tak wcisnął gaz. Motocykliście nic poważnego się na szczęście nie stało.
Komentarze
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy!