Motocykliście się spieszyło, potrącił go taksówkarz
Do wypadku doszło na dużym rondzie, na którym akurat nie działała sygnalizacja świetlna. To wystarczyło, żeby niektórzy kierujący się pogubili.
Wypadek miał miejsce na jednym z bydgoskich rond. Kierujący Mercedesem taksówkarz niespodziewanie zmienił pas, co zaskoczyło motocyklistę, który nie zdążył w porę zahamować i doszło do kolizji.
Jak nie zabijać motocyklistów? Banalny sposób, który jest zbyt banalny?
Przyczyną zdarzenia była nieuwaga, ale także nietypowa organizacja ruchu. Na klasycznym rondzie taksówkarz mógłby spokojnie jechać zewnętrznym pasem i to motocyklista, poruszający się po wewnętrznej, musiałby ustąpić mu pierwszeństwa, chcąc opuścić rondo. Pamiętajmy jednak, że o tym czy dane skrzyżowanie jest rondem, nie decyduje jego kształt, tylko znaki. Sprawę trochę komplikują natomiast narysowane linie, zgodnie z którymi to taksówkarz zmieniał pas ruchu, więc musiał ustąpić motocykliście, ale jednocześnie inne nie zabraniały mu jazdy w ten sposób, zupełnie jak na zwykłym rondzie.
Motocyklista chciał sprytnie wyprzedzić samochód. Przeliczył się
Niestety taksówkarz nie popatrzył uważnie w lusterko, a motocyklista uznał, że nie będzie jechał za Mercedesem, tylko natychmiast go wyprzedzi. Skończyło się zwichniętym barkiem i złamanym obojczykiem. A w tym czasie autor nagrania, tłumacząc pasażerce, co właśnie widzieli, odjechał, nie udzielając poszkodowanemu pomocy.
Najnowsze
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
Tak zwani szeryfowie drogowi potrafią stwarzać naprawdę poważne i realne zagrożenie drogowe. Zwykle uchodzi im to płazem, ale tym razem szeryf w busie bardzo się przeliczył. -
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
-
Rowerzysta potrącił samochód na przejściu. Tak, dobrze czytacie
-
Po czym poznać nieoznakowany radiowóz? Tak sprawdzisz, czy jedzie za tobą policja
Zostaw komentarz: