Monisha Kaltenborn przyznaje się do błędów w sprawie van der Garde
Szefowa zespołu Sauber - Monisha Kaltenborn - przyznała, że popełniła błędy w sprawie Giedo van der Garde.
Holender miał być kierowcą zespołu, jednak ekipa nie wywiązała się z umowy i był zmuszony do zapłacenia 15 milionów euro odszkodowania z tego tytułu, a sama Kaltenborn była zagrożona pójściem do więzienia.
„Kiedy siedzisz w australijskim sądzie i słyszysz słowo sąd, jest to szok”, powiedziała Kaltenborn. Jednocześnie przyznała, że sprawa mogła przybrać inny obrót, gdyby van den Garde otrzymał wymaganą do startów superlicencję. „Gdyby miał superlicencję, zrobiłby wszystko, żeby wystartować”. To pozbawiłoby fotela jednego z dwóch wnoszących do budżetu zespołu duże pieniądze kierowców – Felipe Nasra lub Marcusa Ericssona.
Sprawa zakończyła się, gdy van der Garde zaakceptował 15-milionową rekompensatę od Saubera. Nie wiadomo, kto pokrył tę kwotę – mający problemy finansowe zespół, sponsorzy Nasra lub Ericssona, czy założyciel ekipy Peter Sauber.
„Nie mogę i nie będę tego komentować”, powiedziała Kaltenborn. „Tak, popełniłam błędy. Okazałam zbyt wiele zaufania i zostałam za to surowo ukarana. Sądy nie orzekają na podstawie zasad moralnych – dla nich liczą się tylko spisane umowy, niezależnie od okoliczności”.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: