Mercedes-EQ Silver Arrow 02, czyli Srebrna Strzała „na prąd”. Czy zelektryzuje tegoroczną rywalizację w Formule E?
Tegoroczny występ ekipy w Ad-Dirijja odbędzie się w nietypowych warunkach – dwa zaplanowane wyścigi zostaną zorganizowane nocą, po raz pierwszy w historii Formuły E.
Nyck de Vries i Stoffel Vandoorne przystąpią do nowego sezonu Formuły E za kierownicą Mercedesa-EQ Silver Arrow 02 – elektrycznej Srebrnej Strzały, która jest zaktualizowaną wersją zeszłorocznego bolidu. Główne zmiany objęły zastosowanie nowego układu napędowego.
Ian James, szef zespołu, przed startem sezonu powiedział:
Od oficjalnych testów w Walencji na początku grudnia minęło sporo czasu. Wykorzystaliśmy jednak te dodatkowe tygodnie na analizę zebranych danych i przygotowanie się do przełożonego otwarcia sezonu. W każdym razie Ad-Dirijja to dla nas pierwsza realna szansa, aby zobaczyć, gdzie jesteśmy na tle rywali. Nasz debiutancki sezon był pełen wyzwań, ale przede wszystkim dał nam mnóstwo cennego doświadczenia. Teraz musimy je odpowiednio spożytkować. Wszyscy skupiamy się na maksymalnej precyzji i skuteczności w działaniu. Chcemy wykorzystać to, czego nauczyliśmy się w zeszłym sezonie, i poprawić się w obszarach, które wymagały poprawy. W Formule E to absolutnie niezbędne: jeśli masz mocny pakiet, jako zespół musisz dbać o konsekwencje wyników, wyścig po wyścigu. Jeśli nam się to uda, będziemy na dobrej pozycji do walki o podium i zwycięstwa – ale jest o wiele za wcześnie, aby o tym mówić.
Przeczytaj też: Formuła E startuje już dziś! Co trzeba wiedzieć przed rozpoczęciem sezonu?
Ekipa Formuły E Mercedes-EQ przystępuje do swojego drugiego sezonu w Mistrzostwach Świata Formuły E ABB FIA pod nową nazwą (wcześniej: zespół Mercedes-Benz EQ). Ważna zmiana dotyczy także całej serii wyścigów elektrycznych bolidów, która w tym roku zyskuje status Mistrzostw Świata. Pierwsze dwa wyścigi Formuły E zaplanowane na 2021 rok odbędą się 26 i 27 lutego w Ad-Dirijja w Arabii Saudyjskiej.
Tegoroczny występ ekipy w Ad-Dirijja odbędzie się w nietypowych warunkach – dwa zaplanowane wyścigi zostaną zorganizowane nocą, po raz pierwszyw historii Formuły E. Aby zmniejszyć zapotrzebowanie na energię, do oświetlenia toru posłuży najnowsza technika LED, która ma ograniczyć zużycie prądu w porównaniu z konwencjonalnymi systemami oświetleniowymi nawet o 50%.
Zespół Formuły E Mercedes-EQ dobrze wspomina swój pierwszy wyścig Formuły E w Ad-Dirijja w 2019 roku Stoffel w obu rundach stanął wówczas na podium, a Nyck, który debiutował w E-Prix, zdobył cenne punkty.
Stoffel Vandoorne wyznał:
To miła świadomość – wiedzieć, że zaraz znów zaczniemy działać. Adrenaliny i napięcia przed wyścigiem po prostu nie da się odtworzyć podczas zimowej przerwy. To wszystko czujesz dopiero wtedy, gdy jesteś z zespołem i przygotowujecie się do startu. Naprawdę nie mogę się doczekać, by znów się ścigać, zwłaszcza że po raz pierwszy w Formule E będziemy mieć nocny wyścig. Z pewnością będzie to nie lada wyzwanie. Jestem jednak w optymistycznym nastroju. Tor mi się bardzo podoba, bo choć jest jednym z najtrudniejszych w kalendarzu Formuły E, to w przeszłości miałem tu dobre tempo. Mam nadzieję, że uda nam się to wykorzystać i rozpocząć sezon z dwoma dobrymi wynikami.
Nyck de Vries dodał:
Wszyscy czekaliśmy na ten moment, od dawna! Minęło sporo czasu od wyścigów w Berlinie i bardzo chcieliśmy rywalizować w styczniu w Santiago, ale z oczywistych powodów musieliśmy opóźnić rozpoczęcie sezonu. Dlatego tym bardziej nie możemy się doczekać, by w końcu wyjechać na tor. Mieliśmy dużo czasu na analizowanie tego, co zrobiliśmy w minionym sezonie, i staraliśmy się poprawić każdy obszar i każdy szczegół. Miejmy nadzieję, że dzięki temu będziemy szybsi. W każdym razie wszyscy jesteśmy podekscytowani na myśl o wyścigu.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: