Mercedes-Benz Klasy S po tuningu Mansory jest… zaskakująco skromny. Gdzie są karbonowe dodatki?
Czyżby Mansory uznało, że Mercedes-Benz Klasy S nowej generacji jest na tyle dobrym samochodem, że nie ma co w nim poprawiać?
Mansory słynie z wyjątkowo kontrowersyjnych i brzydkich projektów. Przepych, przerysowanie, przesada, kicz, tak w skrócie można by opisać większość „dzieł” niemieckiego tunera. Czasami jednak Mansory zdarzy się wypadek przy pracy. Takim wypadkiem jest zmodyfikowany Mercedes-Benz Klasy S, który wygląda… po prostu dobrze.
Najnowszy projekt niemieckiego tunera jest wyjątkowo skromny. Próżno szukać tu gigantycznych karbonowych dodatków czy rzucających się w oczy kolorów. Mercedes-Benz Klasy S po tuningu Mansory ma zmieniony zderzak, dorzucono też dokładki do progów, bonusowe LED-y do jazdy dziennej i dokładkę na przednim błotniku. Z tyłu uwagę zwraca mały karbonowy spoiler, zmieniony zderzak i karbonowy dyfuzor z dodatkowym światłem stopu.
Mansory zrezygnowało z modyfikacji silnika. Żadnego rozwiercania, żadnych większych czy lepszych turbin, żadnej zmiany oprogramowania. Najwyraźniej uznano, że silnik V8 o mocy nieco ponad 500 KM, zapewniający sprint do „setki” w 4,4 sekundy, jest wystarczający.
Czyżby Mansory uznało, że Mercedes-Benz Klasy S nowej generacji jest na tyle dobrym samochodem, że nie ma co w nim poprawiać?
Najnowsze
-
Lexus ES obchodzi 35. urodziny – opis modelu i dane techniczne
Marka Lexus ma w swoim portfolio wiele modeli samochodów, które przez lata przypadły do gustu milionom kierowców. Jednym z nich jest sedan Lexus ES, który w gamie modeli Lexusa znajduje się od samego początku. -
TEST Skoda Enyaq 80 Maxx vs RS Maxx – takiego wyniku się nie spodziewałam…
-
Oto nowy król ,,Zielonego piekła”. Niemiecka marka dokonała historycznego osiągnięcia
-
Konfiskata pojazdów przez policję w świetle nowelizacji przepisów. Co dalej z wprowadzoną w marcu karą za jazdę po pijanemu?
-
Renault Embleme – showcar, który robi wrażenie
Zostaw komentarz: