
Mercedes-Benz Klasa G: off-roadowa ikona doczekała się 400-tysięcznego egzemplarza. Do kogo trafi?
Klasa G jest produkowana od ponad 40 lat, od 1979 r. Teraz ta off-roadowa ikona doczekała się 400-tysięcznego egzemplarza. Do kogo trafi czerwony Mercedes-Benz G 400 d z linii produkcyjnej w Grazu?
Trafi do „stałego” klienta z Nadrenii, który jest wieloletnim fanem kanciastego klasyka i obecnie ma w swojej kolekcji około 20 sztuk „Gelendy”. Jego motto? „Bez Klasy G nie mogę się obejść”.
Czytaj także: Test Mercedes G 350d – czterdziestolatek w życiowej formie
Jesteśmy bardzo dumni, że wyprodukowaliśmy już 400 000 egzemplarzy Klasy G. To świetna okazja, by podziękować naszym lojalnym klientomi fanom, a także naszym pracownikom – nie wspominając o naszym partnerze produkcyjnym w Grazu, firmie Magna Steyr. Obecny popyt znacznie przewyższa dostępne moce produkcyjne. – podkreślił dr Emmerich Schiller, szef działu pojazdów terenowych i dyrektor generalny Mercedes-Benz G GmbH w austriackim mieście Graz. Piszemy już kolejny rozdział w tej historii sukcesu: elektryzujemy tę serię, aby Klasa G miała bezemisyjne perspektywy. Dzięki temu przyszłość naszej ikonie niestraszna.
Nowa odsłona Klasy G zadebiutowała w 2018 r. Na drodze i na nieutwardzonych szlakach, niezależnie od warunków eksploatacji, ten terenowy pojazd imponuje osiągami, najnowocześniejszymi systemami wspomagającymi, znakomitym prowadzeniem oraz poziomem bezpieczeństwa.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: