
Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ zaprezentowany w Polsce. Największe wrażenie robi w środku!
Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+to pierwszy, w pełni elektryczny samochód z Affalterbach, który tylko na pozór niewiele różni się od zwykłego EQS-a. Najważniejsze są detale.
W oczy rzucają się nowe, ostro wystylizowane zderzaki, zmieniona atrapa chłodnicy i 22-calowe felgi o wzorze zarezerwowanym dla tego wariantu. Wzorze, którego jestem absolutną fanką. Jednak, gdy tylko otworzymy drzwi wszystkie te detale stają się nie istotne.

Na mnie największe wrażenie zrobiła kabina Mercedesa-AMG EQS, a w szczególności olbrzymi panel ekranów – Hyperscreen. Gigantyczny panel wyświetlaczy ma 1,41 metra! Na żywo robi naprawdę ogromne wrażenie, wydaje się, że zdjęcia nie oddają w pełni jego wielkości.
Hyperscreen wykorzystuje najnowszą wersję systemu informacyjno-rozrywkowego MBUX, który jest obsługiwany przez 8 procesorów korzystających z 24 GB pamięci RAM i wyświetlających obraz na trzech osobnych ekranach, które łączy wspomniany panel o szerokości 1,41 metra. Ekran kierowcy i pasażera mają po 12,3 cala średnicy, a środkowy ekran systemu multimedialnego – 12,8 cala.

Jak już odkleimy wzrok od ekranów, to warto zwrócić uwagę na 12 haptycznych paneli pod ekranami, które, jak zapewnia Mercedes, wibrują w miejscu dotknięcia, sprawiając wrażenie uginania się pod palcem. Szczerze? Żadnego wibrowania, ani uginania nie czułam.
Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ – napęd, zasięg, ładowanie
Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ w wersji podstawowej ma 658 KM i 950 Nm. Dzięki opcjonalnemu pakietowi AMG Dynamic Plus w trybie Race Start z funkcją boost maksymalna moc wzrasta do 761 KM. Maksymalny moment obrotowy wynosi wtedy do 1020 Nm, a elektryk przyspiesza od 0 do 100 km/h w 3,4 sekundy ( ale tylko przy naładowaniu akumulatora do poziomu powyżej 80%). W wersji podstawowej AMG EQS rozpędza się od 0 do 100 km/h w 3,8 sekundy, a jego prędkość maksymalną ograniczono do 220 km/h. Z opcjonalnym pakietem prędkość maksymalna samochodu jest ograniczona do 250 km/h.
Na jednym ładowaniu Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ ma przejechać od 526 do 580 kilometrów, czyli zdecydowanie mniej niż jego „cywilna wersja”, która może pochwalić się 700-kilometrowym zasięgiem. Zasięg to zasługa akumulatora o pojemności 107,8 kWh. Niestety spore ogniwo musi swoje ważyć, co przekłada się aż na 2655 kilogramów masy własnej.
EQS został wyposażony w 400-woltowy akumulator. Na stacjach szybkiego ładowania prądem stałym (DC) baterię EQS-a można ładować z mocą do 200 kW. W takim przypadku do naładowania energii potrzebnej na pokonanie kolejnych 300 kilometrów (według WLTP) ma wystarczyć 19 minut. Mercedes EQS ma zapewnić zasięg 526-580 km na jednym ładowaniu.

W odróżnieniu od „zwykłego” EQS’a wersja AMG może pochwalić się możliwością wyboru dźwięku silnika, zależnego od trybu jazdy. W trakcie prezentacji samochód nie został jednak uruchomiony, musimy więc poczekać na jazdy testowe, by przekonać się, jak brzmi Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+. Sądząc jednak po pierwszych wrażeniach – będzie warto.

Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ – cena
Ceny Mercedesa-AMG EQS 53 4MATIC+ zaczynają się od 728 600 złotych, co czyni ten model najdroższym elektrycznym samochodem niemieckiego producenta. Kwota ta może być jednak znacznie wyższa.
Na drogi, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ wyjedzie na wiosnę 2022 roku.
Najnowsze
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
Volkswagen Touareg R to nowość w segmencie luksusowych SUV-ów. Model ten łączy w sobie sportowe osiągi z ekologicznym napędem hybrydowym typu plug-in. Zaawansowana technologia pozwala na osiągnięcie imponującej mocy przy jednoczesnym zachowaniu ekonomicznej eksploatacji. Ten flagowy SUV reprezentuje nową erę motoryzacji, gdzie wydajność spotyka się z odpowiedzialnością ekologiczną. -
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
-
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
Zostaw komentarz: