
Maya Weug debiutuje w Formule 4! I to w imponującym stylu!
Maya Weug, pierwsza kobieta w Akademii Kierowców Ferrari, już podczas swojego pierwszego weekendu we włoskiej Formule 4 stanęła na podium.
Tegoroczna edycja Mistrzostw Włoch F4 wystartowała na francuskim torze Paul Ricard. W zawodach zadebiutowała Maya Weug, pierwsza kobieta, która dostała się do Akademii Kierowców Ferrari, po sukcesie w programie FIA „Girls on Track – Rising Stars”. Przed startem sezonu młoda zawodniczka wyznała:
To będzie mój pierwszy sezon w F4, więc chcę doskonalić się w każdym wyścigu. To wielki zaszczyt być w Akademii Kierowców Ferrari i reprezentować ich oraz Komisję FIA ds. Kobiet w Motosporcie. Sprawię, że będą ze mnie dumni i dam z siebie wszystko, i oczywiście będę dążyć do zdobycia, jak najwyższej pozycji. Nie mogę sobie wyobrazić, z jaką dumą będą nosić czerwoną koszulkę z logiem czarnego konia na żółtym tle.
W swoim pierwszym wyścigu we włoskiej F4, Maya zaprezentowała solidne tempo w środku pola, kończąc wyścig na 19 pozycji pośród prawie 40 kierowców na starcie. Wśród debiutantów Weug zajęła piąte miejsce.

W kolejnym wyścigu, mimo młodego wieku i braku doświadczenia w jednoosobowych pojazdach Maya udowodniła, że jest dojrzałym i szybko adaptującym się kierowcą wyścigowym. Zwyciężczyni programu „Girls on Track – Rising Stars” przekroczyła linię mety jako druga wśród debiutantów i 15 wśród wszystkich zawodników.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem