Matka z dziećmi atakuje kierowcę, bo ten… ustąpił im pierwszeństwa!
Uważasz pieszych za roszczeniową grupę? Sądzisz, że za bardzo skupiają się na swoich prawach, a zapominają o obowiązkach? Masz wrażenie, że oczekują od kierowców niańczenia ich na drodze? Jeśli na wszystkie te pytania odpowiedziałeś tak… to nadal nie jesteś gotów na to, co wydarzyło się na tym nagraniu.
Nowe przepisy dotyczące pierwszeństwa pieszych na przejściach, niczego właściwie nie zmieniły, ale ich zadaniem było uczulenie kierowców na to, że na pasy w każdej chwili może zacząć wchodzić pieszy. Sprawienie, żeby obserwowali nie tylko samo przejście, ale i jego okolicę.
Kolizja na przejściu dla pieszych. Przepisy nowe, ale nawyki stare?
Ten kierowca właśnie tak zrobił. Zbliżał się do przejścia i zobaczył stojące przed nim osoby. Stojące, a nie wchodzące, więc raczej w myśl nowych przepisów nadal niemające pierwszeństwa. Mimo tego zatrzymał się. Dość gwałtownie, więc gdyby obok niego jechał inny kierowca, mógłby nie zdążyć zareagować, ale mniejsza o to.
Potrącenie pieszej na przejściu. Czyżby nowe przepisy niczego nie zmieniły?
Piesi prawidłowo zaczekali aż pojazd się zatrzyma i widząc wolną drogę, ruszyli. Wzorowe zachowanie. Tylko co wydarzyło się później? Piesi zeszli z pasa, na którym stał samochód, więc kierowca zaczął ruszać, gdy nagle kobieta puściła rękę swojego dziecka, które prawie upadło przez to na asfalt, i zaczęła krzyczeć na kierującego! Wyzywać go i pytać czy widzi, że ona idzie z dzieckiem. Kierowca zupełnie nie rozumiał co się stało i my też nie. To znaczy domyślamy się, że ruszające auto mogło według niej zabić dziecko, znajdujące się w bezpiecznej odległości. Później cała rodzinka zaprezentowała się przed kamerą, aby nikt w Polsce nie miał wątpliwości, kto ma chyba najbardziej… oryginalne spojrzenie na prawa pieszych w naszym kraju.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
- 
                                                
                                                    
	Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. - 
                                                
                                                    
	Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
 - 
                                                
                                                    
	Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
 - 
                                                
                                                    
	Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
 - 
                                                
                                                    
	Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
 
	
	
	
	
	
	
	
	
Komentarze:
wacek - 22 września 2021
Nie cała rodzina się zaprezentowała przed kamerką, córka widząc co się odeszła jak najdalej, widać wstydzi się takiej patologi.