Kupił tablice rejestracyjne za 9 mln dolarów
Pewien indyjski biznesmen mieszkający na co dzień w Dubaju pokazał, że ma gest. Kilka dni temu wylicytował tablice rejestracyjne warte wielokrotność Rolls-Royce`a którym się porusza.
Balwinder Sahani to człowiek, o którym przez ostatnie dni było głośno w Dubaju. Indyjski biznesmen z branży budowlanej wylicytował tablice rejestracyjne z oznaczeniem „D5” podczas rządowej aukcji. Kosztowały, bagatela, 9 milionów dolarów.
Szybko okazało się, że nie jest to jego pierwsza inwestycja w tablice rejestracyjne. Jakiś czas temu wydał 7 milionów dolarów na tablice z numerami „O9”, które założył do innego modelu Rolls-Royce`a. W zeszłym tygodniu wylicytował tablice za kwotę 272 tys. dolarów. Jednak nie ujawnił ich nazwy.
Określa się mianem „prostego człowieka”, a pieniądze które przeznaczył na zakup tablic mają być formą wdzięczności wobec Dubaju, w którym nie obowiązuje podatek dochodowy. Wydane w ten sposób pieniądze trafiają w ręce organu państwowego zarządzającego drogami i transportem.
Tablice rejestracyjne z krótkimi, bądź pojedynczymi numerami są w Emiratach Arabskich oznaką statusu społecznego. Im mniejsza liczba, tym wyższa cena. Kilka lat temu jeden z biznesmenów z Abu Dabi zapłacił 14 milionów dolarów za tablice rejestracyjne z numerem „1”.
Zbyt na towary luksusowe ma się na Bliskim Wschodzie bardzo dobrze. Jakiś czas temu prezentowaliśmy opony samochodowe wysadzane diamentami. Zostały sprzedane w Dubaju za 600 tys. dolarów.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: