Kradli katalizatory w środku dnia. Wpadli, bo zauważył ich przypadkowy świadek
Co za niezwykła bezczelność! Złodzieje w środku dnia podjechali na jeden z parkingów na warszawskim Ursynowie, przy pomocy podnośnika unieśli dwa samochody i wycięli z nich katalizatory. Ale kradzież nie była jedynym, co mieli na sumieniu...
Plaga kradzieży katalizatorów nie ustaje, a złodzieje robią się coraz bardziej pomysłowi oraz bezczelni. Kilka dni temu na warszawskim Ursynowie złodzieje w środku dnia wycinali katalizatory. Wpadli, bo całą sytuację zauważył przypadkowy świadek.
Mieszkaniec bloku zobaczył przez okno jak na parking podjeżdża Volkswagen Golf, z którego wysiedli dwaj mężczyźni i jeden z nich używając podnośnika hydraulicznego uniósł stojącą tam Dacię. Rzecznik Komendy Rejonowej Policji Warszawa II podkom. Robert Koniuszy, poinformował:
Mężczyzna zrobił to, żeby swobodnie dostać się do katalizatora, a następnie przy użyciu bezprzewodowej szlifierki kątowej wyciął go z układu wydechowego, po czym przekazał koledze, który wrzucił skradzioną część do swojego auta. Chwilę później dokładnie to samo zrobił z Hondą.
Obserwujący całą sytuację mężczyzna szybko skojarzył fakty i natychmiast zadzwonił na policję, zgłaszając podejrzenie kradzieży katalizatora. Miał rację.
Złodzieje zostali zatrzymani. W trakcie przeszukania Volkswagena, którym przyjechali wandale, funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli wycięte katalizatory, szlifierkę kątową oraz lewarek hydrauliczny. Co więcej, okazało się jeden z zatrzymanych mężczyzn prowadził auto mimo cofniętych uprawnień na prowadzenie pojazdów silnikowych, a drugi był poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu przez Prokuraturę Rejonową w Żyrardowie.
Podejrzani po zatrzymaniu usłyszeli zarzuty kradzieży. Za ten czyn może im grozić do 5 lat więzienia.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: