Koniec ze wskazywaniem kierowcy?

Obecnie funkcjonujące przepisy wymuszają na właścicielu pojazdu wskazanie kierowcy odpowiedzialnego za popełnienie wykroczenia. Jednak może się to zmienić. Już niebawem Trybunał Konstytucyjny będzie ponownie oceniał przepisy.

Aktualny stan prawny stanowi, że właściciel pojazdu, który nie wskaże na żądanie odpowiedniego organu, komu powierzył pojazd, w czasie gdy doszło do popełnienia wykroczenia, może zostać ukarany grzywną w wysokości kilkuset złotych. 

Jakiś czas temu Prokuratura Generalna zaskarżyła ten przepis do trybunału. W jej opinii żadna służba nie ma prawa wymagać od właściciela samochodu udowodnienia własnej niewinności odnośnie jakiegokolwiek wykroczenia, a tym bardziej dostarczania dowodów własnej winy. Tym bardziej, jeżeli fotografia nie pozwala na identyfikację kierowcy, a potwierdza jedynie fakt wykroczenia lub niedostosowania się do sygnalizacji świetlnej. Zasada domniemania niewinności stoi w tym przypadku na przeszkodzie by przypisać komukolwiek winę za wykroczenie. Tym bardziej winy nie można przypisać właścicielowi lub posiadaczowi samochodu uwiecznionego na zdjęciu z fotoradaru.

Trybunał Konstytucyjny już raz wypowiadał się w tej kwestii. Jeden z sądów zauważył wtedy, że obowiązek wskazywania sprawcy dotyczy raczej przestępstw, aniżeli wykroczeń. Trybunał stwierdził wtedy, że taki przymus poprawi bezpieczeństwo na drogach i potwierdził zgodność tych zapisów z ustawą zasadniczą.

Te wątpliwości rozstrzygną się już 22 lipca, kiedy trybunał rozpatrzy sprawę w pełnym składzie. Jak tylko dowiemy się o wyniku tej sprawy, niezwłocznie Was powiadomimy.

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

Elegancko. Głupi przepis.

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze